Ruszył leasing socjalny. Samochód elektryczny za 200 złotych miesięcznie

Maksym SłomskiSkomentuj
Ruszył leasing socjalny. Samochód elektryczny za 200 złotych miesięcznie

Jest jeszcze taniej niż zapowiadano. Z początkiem października tego roku opisywaliśmy plan francuskiego rządu dotyczący tzw. „leasingu socjalnego” samochodów elektrycznych. Wtedy to zakładano, że za nie więcej niż 100 euro (obecnie 433 złote) miesięcznie Francuzi spełniający odpowiednie kryteria dochodowe będą mogli wynajmować nowoczesne samochody. Założenia udało się zrealizować, a miesięczny koszt leasingu najtańszego z aut jest zdumiewająco niewielki.

Leasing socjalny rusza we Francji

We Francji regulacje związane z samochodami spalinowymi oraz elektrycznymi są przedmiotem wielu kontrowersji. W ostatnim czasie gigantyczne emocje budzi dofinansowywany przez państwo projekt leasingu socjalnego samochodów elektrycznych. To część ramach krajowej strategii działań klimatycznych, mających redukować emisję gazów cieplarnianych o 5 procent każdego roku. Założenie było proste: zaproponować możliwość wynajmu tanich samochodów elektrycznych, za nie więcej niż 100 euro miesięcznie. Finalnie granicę podniesiono do 149 euro i wprowadzono kilka obwarowań.

elektryczne Renault Twingo
Źródło: Renault

Programem dopłat objęto rodziny o rocznym dochodzie poniżej 18 000 euro (ok. 78 000 złotych). W nadchodzących latach łączna pula kwalifikujących się rodzin wyniesie 200 000. Samochody elektryczne dostępne w tanim leasingu socjalnym i objęte programem dopłat we Francji muszą być produkowane w Europie. Jakie auta finalnie można wynajmować? Jak podaje serwis Francuskie.pl są to:

  • Citroën  ë-C3 – 54 euro (ok. 230 zł) / m-c
  • Fiat 500e – 89 euro / m-c
  • Opel Corsa-e – 94 euro / m-c
  • Peugeot e-208 – 99 euro / m-c
  • Peugeot e-2008 – 149 euro / m-c
  • Jeep Avenger – 149 euro (ok. 645 zł) / m-c

Jak widać wybór jest naprawdę pokaźny. Oferta z końcem 2024 roku zostanie powiększona o nowy tani samochód elektryczny ze stajni Fiata. Co więcej, do system kwalifikować się mają także samochody używane, nie starsze niż 42-miesięczne. Tutaj dostępność aut zapewniać ma Sporticar.

Problemem aut elektrycznych nie jest zasięg, a przystępność

Coś mi się wydaje, że wielu krytyków samochodów elektrycznych w Polsce stałoby się ich zagorzałymi miłośnikami, gdyby mogli użytkować je za 200 złotych miesięcznie… Przy opłacie na tak niskim poziomie zasadność posiadania auta na własność jest faktycznie niewielka.

Źródło: Francuskie.pl

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.