Nawet najbardziej doświadczonym polskim kierowcom zdarzają się wpadki. Mam tu na myśli nie tylko nieuwagę mogącą skutkować kolizją, ale też nieznajomość niektórych przepisów. Powiedzmy sobie szczerze: jest ich naprawdę sporo, a istnienia części z nich mało kto jest świadomy. Pierwszy przykład z brzegu? Zakaz postoju na włączonym silniku w terenie zabudowanym przez dłużej niż minutę. Inny przykład związany jest z popularnymi tablicami zakładanymi na auto, za które grozi mandat. I wcale nie mam tu na myśli popularnych swego czasu „małych blach”.
Za te tablice dostaniesz mandat. Wyjątkowa okazja nie będzie wytłumaczeniem
Dolnośląska policja na TikToku opublikowała film, w którym przestrzega przed zakładaniem na auto tablic okolicznościowych związanych z ożenkiem. Za tablice „Młoda para” lub „nowożeńcy” założone w miejscu prawdziwych tablic rejestracyjnych grozi mandat. Policjant w jednym z najnowszych materiałów ostrzega, że w tej kwestii nie ma żadnego pobłażania.
Jak informuje policja, mandat za powyższe tablice wynosi 500 złotych i aż 8 punktów karnych! Nie chodzi tu oczywiście o treść tablic, a złamanie art. 60 ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Przepis mówi wyraźnie:
Zabrania się zakrywania świateł oraz urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych lub innych wymaganych tablic albo znaków, które powinny być widoczne.
Internauci nie mają wątpliwości: w takiej sytuacji policjant musiałby nie mieć serca, żeby wypisać mandat. Do każdej takiej sytuacji policjanci podchodzą rzecz jasna indywidualnie. Policjant z dolnośląskiej policji na końcu filmu zaznaczył to z resztą wyraźnie, z uśmiechem na twarzy.
Pamiętajcie po prostu, że nigdy nie wiecie, na kogo traficie, więc… zostaliście ostrzeżeni.
Źródło: mat. własny