Tesla rezygnuje z gier wideo w swoich samochodach

Piotr MalinowskiSkomentuj
Tesla rezygnuje z gier wideo w swoich samochodach

Wiele wskazuje na to, że Tesla zaczyna odchodzić od gier wideo w produkowanych przez siebie samochodach elektrycznych. Jeden z nowych klientów firmy został poinformowany o braku wsparcia dla platformy Steam, co uniemożliwi mu uruchomienie wielu tytułów. To znacząca zmiana ograniczająca zdolności multimedialne popularnych pojazdów. Konsumenci nie ukrywają swojej konsternacji i domagają się ujawnienia szczegółów.

Tesla bez wsparcia dla platformy Steam

Tesla traktuje swoje auta dosyć kompleksowo. Ich podstawowym przeznaczeniem jest oczywiście jazda po drogach, lecz nawet i ją wspierają zaawansowane systemy niwelujące wiele obowiązków do tej pory spoczywających na kierowcach. Zaparkowany elektryk natomiast może stać się centrum rozrywki poprzez opcję oglądania filmów czy uruchamiania gier wideo – także tych bardzo wymagających pokroju Cyberpunka 2077 czy Wiedźmina 3.

Dwa lata minęły od integracji platformy Steam z systemem oferowanym przez Teslę. Taki obrót spraw pozwolił użytkownikom na otrzymanie dostępu do bogatego katalogu produkcji. Nic więc dziwnego, że post opublikowany na Reddicie przez jednego z posiadaczy samochodu elektrycznego wprawił społeczność w niemałe osłupienie. Zresztą, zobaczcie sami:

Na powyższym zrzucie ekranu widzicie powiadomienie informujące o implementacji kilku zmian do oprogramowania pojazdu Model X. Jedną z nich jest brak możliwości uruchamiania gier ze Steama, lecz reszta rozrywkowych funkcjonalności na razie się nigdzie nie wybiera. Trzeba przyznać, że wsparcie dla cyfrowego sklepu nie pobyło z klientami zbyt długo. Czy podano jakikolwiek powód wykonania tak kontrowersyjnego kroku?

Co z innymi modelami samochodów elektrycznych?

Nie, chociaż sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Podobnego komunikatu nie otrzymali posiadacze innych aut, więc prawdopodobnie poprawki nie leżą po stronie zwykłej systemowej aktualizacji. Cybertruck, Model Y i Model 3 domyślnie pozbawione są obsługi popularnej platformy. Wygląda na to, że Tesla podjęła decyzję wyłącznie wobec wybranych produktów – tym bardziej dziwi fakt braku publikacji oficjalnego oświadczenia.

Elon Musk niejednokrotnie jednak reklamował samochody istnieniem opcji skorzystania z rozbudowanej oferty gamingowej. Przechwałki pojawiały się zawsze wtedy, gdy rozmawiano na temat dobrej specyfikacji technicznej komputerów pokładowych. Priorytety najwyraźniej uległy zmianie w momencie, gdy doszło do masowych zwolnień i działań restrukturyzacyjnych.

Spekuluje się więc, że Steama nie doczekamy się już w jakichkolwiek samochodach amerykańskiego koncernu. Czy przyszłość innych gier także wisi na włosku? Czas pokaże

Źródło: The Verge, Reddit / Zdjęcie otwierające: Tesla

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.