Tesla naprawia błąd. Maska samochodu już się sama nie otworzy

Piotr MalinowskiSkomentuj
Tesla naprawia błąd. Maska samochodu już się sama nie otworzy

Wygląda na to, że Tesla wyeliminowała bardzo niebezpieczny błąd polegający na nieprawidłowym działaniu czujnika wykrywającego stan maski auta. To niezwykle poważna sytuacja, która przestraszyła wielu kierowców oraz organizacji zajmujących się kwestiami bezpieczeństwa drogowego. Całe szczęście, że firma dosyć szybko zareagowała i już wydała stosowną aktualizację oprogramowanie. Polscy konsumenci jednak jej nie zobaczą, bowiem kłopot nie dotyczył naszego rynku. Mamy więc do czynienia z przynajmniej pojedynczym plusem tego całego zamieszania.

Tesla naprawia błąd mogący doprowadzić do tragedii

Tesla to bez wątpienia najpopularniejszy producent aut elektrycznych, który regularnie wywołuje poruszenie we wciąż rozwijającej się branży. Nic więc dziwnego, że dosyć często mamy do czynienia z prezentacją interesujących nowości skierowanych do konkretnych grup konsumentów. Chodzi oczywiście nie tylko o świeże modele, ale też aktualizacje oprogramowania sprzętowego. Czasami możemy też usłyszeć niepokojące wieści dotyczące irytujących kłopotów – niektóre z nich doprowadzają do naprawdę przerażających incydentów. Właśnie jesteśmy świadkami jednego z nich. O co dokładnie chodzi?

Tytułowy koncern opublikował właśnie update dla niemalże 2 milionów swoich pojazdów zarezerwowanych w Stanach Zjednoczonych. Łatka naprawia błąd związany z samochodową maską. Jak informują przedstawiciele National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA), chodzi o uszkodzenie elementu wykrywającego czy klapa jest otwarta czy zamknięta. Jeśli więc kierowca omyłkowo jej nie domknie, to Tesla beż jakiegokolwiek ostrzeżenia pozwoli mu jechać w trasę. Sami przyznacie, że nie brzmi to najbezpieczniej. Może bowiem dojść do pełnego otwarcia maski, zasłonięcia widoku, co zwiększy ryzyko kolizji.

Całe szczęście nie doszło do wypadków związanych z tym problemem. Mimo wszystko wpłynęły trzy roszczenia gwarancyjne prawdopodobnie dotyczące opisywanej sprawy. Warto też pamiętać, iż nie dotyczy ona wszystkich aut. Kłopotliwy okazał się zatrzask maski silnika wyprodukowany w Chinach (Model 3 2017-2024; Model S 2013-2024; Model X 2016-2024 oraz Model Y 2020-2024). Podobne zgłoszenia miały wpłynąć już w marcu, wtedy też pierwsi klienci zgłosili skargi dotyczące niezamierzonego otwarcia maski w pojazdach.

Problem zażegnany, przynajmniej na razie

Na szczęście wdrożone aktualizacje powinny naprawić system wykrywania poprawnego działania zatrzasku – nie ma więc już raczej mowy o wystąpieniu niebezpiecznej sytuacji. Trzeba przyznać, iż Tesla nie ma ostatnio szczęścia. Dopiero co informowaliśmy Was przecież o wycofaniu pickupa Cybertruck z powodu również niezwykle groźnych wad. Pozostaje trzymać kciuki, że w najbliższym czasie nie poznamy jakichkolwiek podobnych zgłoszeń.

Nigdy jednak nic nie wiadomo. Obecność tylu elektrycznych elementów w pojeździe może niekiedy dać w kość, choć oczywiście nie dzieje się to znów aż tak często.

Źródło: Digital Trends / Zdjęcie otwierające: Tesla

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.