Zielona rewolucja to kit? Spalinowe auta wciąż trują środowisko

Piotr MalinowskiSkomentuj
Zielona rewolucja to kit? Spalinowe auta wciąż trują środowisko

Europejski Trybunał Obrachunkowy opublikował niepokojący raport. Wynika z niego, że spalinowe auta wciąż emitują ogromną ilość dwutlenku węgla. Wszystko to pomimo ogromnych inwestycji w rozwój infrastruktury zachęcającej do przesiadki na pojazdy elektryczne. Ich sprzedaż jest obecnie zbyt niska, by mogła mieć realny wpływ na odwrócenie szkodliwego trendu. Trzeba więc przyznać, iż nie prezentuje się to wszystko zbyt najlepiej.

Spalinowe auta wciąż królują na drogach

Unia Europejska od blisko 30 lat próbuje stopniowo obniżać emisje gazów cieplarnianych w wielu sektorach. Mimo tych wszystkich starań, emisje CO2 pochodzące z transportu tak naprawdę pozostają niezmienne. Opublikowany przez Europejski Trybunał Obrachunkowy raport dobitnie pokazuje, iż zmiany postępują zbyt wolno i nie są wystarczająco rygorystyczne. Jak to więc wygląda w praktyce?

Firmy motoryzacyjne cały czas zachęcane są do produkowania samochodów spalających mniej paliwa lub takich kompletnie bezemisyjnych. Nie można też zapominać o wszelkiego rodzaju hybrydach. Oprócz tego podjęto szereg kroków prawnych mających na celu dokładne określenie normy emisji CO2 dla nowych pojazdów. Niedługo minie pięć lat od gruntownej zmiany rozporządzenia przyjętego pierwotnie w 2009 roku – teraz obowiązuje wymóg przeprowadzenia pomiarów w warunkach laboratoryjnych. Czy to coś pomogło?

Źródło: unsplash.com (@heydedesign)

Niekoniecznie. Okazuje się bowiem, że „większość samochodów osobowych na drogach Unii nadal emituje tyle CO2, co przed 12 laty”. Pietro Russo, członek Trybunału Europejskiego odpowiedzialny za kontrolę, dosyć jasno wyraził się odnośnie do warunków pomyślnej realizacji tzw. zielonej rewolucji. Głównymi punktami do odhaczenia są: zmniejszenie liczby trujących samochodów i przejście na auta elektryczne. W przeciwnym wypadku nie ma mowy, by do 2035 roku udało się osiągnąć całkowitą bezemisyjność.

Poprawa sytuacji to bardzo trudne zadanie

Nieciekawie brzmią również doniesienia od kontrolerów. Ustalono bowiem, iż „faktyczne wielkości emisji z konwencjonalnych samochodów nie zmniejszyły się”. Postęp technologiczny nie na wiele się zdał, ponieważ producenci faktycznie zastosowali się do norm, ale przy okazji zwiększyli masę aut i moc silników, co skutecznie przełożyło się na zwiększone spalanie. Jeśli zaś chodzi o hybrydy, to już w 2025 roku załatana zostanie luka prawna umożliwiająca firmom na oznaczenie tych pojazdów jako niskoemisyjnych. Nadchodząca korekta ma bardziej rygorystycznie nakreślić proporcje określające wykorzystanie silników elektrycznego i spalinowego w ruchu drogowym

No dobra, ale dlaczego spalinowe auta wciąż przeważają na europejskich drogach? Powodów jest rzecz jasna mnóstwo i nie da się zamknąć tego tematu w kilku zdaniach. Ważnymi czynnikami są na pewno niewystarczający dostęp do surowców potrzebnych do wyprodukowania odpowiedniej liczby baterii czy niedostatecznie rozwinięta infrastruktura ładowania. Nie można też zapominać o cenach elektryków, które skutecznie odstraszają przeciętnych konsumentów. Ludzi po prostu nie stać, by stawiać dbałość o środowisko na pierwszym miejscu.

Na przestrzeni kolejnych lat zapewne możemy spodziewać się kolejnych ambitnych projektów i inwestycji ze strony Unii Europejskiej. Osobiście temu wszystkiemu kibicuję, lecz bardzo sceptycznym okiem patrzę na plany uzyskania bezemisyjności do 2035 roku. Według mnie jest to scenariusz praktycznie nie do zrealizowania. A może jednak?

Źródło: Europejski Trybunał Obrachunkowy / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@sxtcxtc)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.