Naukowcy z Japonii twierdzą, że cała sytuacja pozwoli nam lepiej zrozumieć, w jaki sposób aminokwasy i inne cząsteczki organiczne dotarły w przeszłości na Ziemię.
Misja na Ryugu przynosi owoce
Misja na Ryugu zakładała lądowanie sondy Hayabusa2 na fragmencie większej planetoidy, która uformowała się z gazu oraz pyłu. Ze względu na swój wiek, próbki pobrane bezpośrednio z asteroidy dają naukowcom wgląd w materiał, który unosił się we wczesnym Układzie Słonecznym prawie 4 miliardy lat temu.
Czytaj też: ASonda OSIRIS-REx z drugim życiem. Odwiedzi asteroidę Apophis
Znalezione aminokwasy pokazują, że na asteroidach mogą istnieć związki organicznie, które formowały się w środowisku pozaziemskim. Teza dotycząca tego, iż asteroidy mogły przynieść niezbędne cząstki organiczne na Ziemię wprost z kosmosu staje się coraz bardziej realna.
Warto pamiętać, że na horyzoncie znajduje się także inna misja NASA związana z pobieraniem próbek z asteroidy – OSIRIS-REx. Na pokładzie bezzałogowej sondy kosmicznej wracają kolejne gramy cennego materiału do badań. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, trafią one na Ziemię w okolicach 2023 roku. Rozszerzony cel misji zakłada dolecenie do kolejnej asteroidy – Apophis, w okolicach 2029 roku.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na kolejne wnioski naukowców. Znalezienie aminokwasów w takim środowisku jest co najmniej zaskakujące.