Astronomowie odkryli w kosmosie olbrzymi, kompletnie pusty fragment przestrzeni

Maksym SłomskiSkomentuj
Astronomowie odkryli w kosmosie olbrzymi, kompletnie pusty fragment przestrzeni
Może na to nie wygląda, ale przestrzeń kosmiczna nie jest tak pusta, jak mogłoby się wydawać. To, że gdzieś nie sięga światło gwiazd, nie oznacza, że nie ma tam zupełnie niczego. W takich miejscach dryfują bowiem chmury gazu i pyłu. Pewien region kosmosu oddalony od Ziemi o około 700 lat świetlnych jest jednak do tej reguły fascynującym wyjątkiem.

Obszar kompletnej pustki

Wspomniany region położony jest wśród konstelacji Perseusza i Byka. Stanowi on kulistą pustkę o średnicy ponad… 500 lat świetlnych. Wokół jego obwodu znajdują się obłoki molekularne, w których dochodzi do narodzin gwiazd. Podejrzewa się, że Per-Tau Shell, bo tak brzmi jego nazwa, jest produktem wybuchu przynajmniej jednej potężnej supernowej, do którego doszło miliony lat temu. To samo zjawisko mogło pobudzić procesy gwiazdotwórcze w okolicznych obłokach.

„Setki gwiazd powstają lub już istnieją na powierzchni tej gigantycznej bańki.”, powiedział astrofizyk Shmuel Bialy z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics (CfA). „Mamy dwie teorie – albo jedna supernowa wybuchła w jądrze tej bańki i wypchnęła gaz na zewnętrz, tworząc to, co teraz nazywamy ‘Superskorupą Perseusza i Byka, albo doprowadziła do tego cała seria supernowych wybuchających kolejno przez miliony lat.”

per-tau-shell

Grafika obrazujące położenie pustki Per-Tau Shell między obłokami molekularnymi Perseusza i Byka.

Kolejne osiągnięcie dokonane dzięki sondzie Gaia

Mapowanie kosmosu w trójwymiarze nie jest łatwym zadaniem. Astronomowie mają na to wiele sposobów, ale nie są one doskonałe. Aby zbadać obłoki molekularne Perseusza i Byka, naukowcy wykorzystali dane z satelity Gaia, która od 2013 roku tworzy trójwymiarową mapę Drogi Mlecznej. Póki co nie udało się uzyskać mapy dokładniejszej.

Dane z sondy Gaia zostały przeanalizowane z pomocą oprogramowania służącego do tworzenia wizualizacji 3D. Pozwoliło ono opracować trójwymiarowe mapy obłoków Perseusza i Byka.

„Byliśmy w stanie zobaczyć te chmury od dziesięcioleci, ale nigdy nie znaliśmy ich prawdziwego kształtu, głębokości, ani grubości. Nie byliśmy też pewni, jak daleko się one znajdują.”, poinformowała astronom Catherine Zucker, także z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics (CfA). „Teraz znamy ich położenie z zaledwie 1-procentową niepewnością, co pozwala nam dostrzec pustkę między nimi.”

Uczeni przeprowadzili nawet symulacje, które pokazały, kiedy i w jaki sposób odkryta przez nich gigantyczna pustka mogła powstać. Pustkę tę supernowe mogły wyciąć od 6 do 22 milionów lat temu, doprowadzając jednocześnie do powstania obłoków Perseusza i Byka. Wygląda na to, że już się ona nie rozszerza.

Co ciekawe, Uniwersytet Harvarda podzielił się nawet na swojej stronie internetowej trójwymiarowym interaktywnym modelem skorupy Per-Tau Shell. Praca na jej temat ukazała się z kolei w czasopiśmie The Astrophysical Journal Letters.

Przykład Per-Tau Shell pokazuje, że gdy gwiazda umiera, a jej supernowa wybucha, nie pozostawiając nic w promieniu nawet 500 lat świetlnych, prowadzi do narodzin wielu nowych gwiazd. Cóż, kosmiczny cykl „życia” jest naprawdę interesujący.

Źródło: EurekAlert, fot. tyt. Alyssa Goodman/ Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics (CfA)

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.