Astronomowie są coraz bliżej rozwiązania zagadki tajemniczych kosmicznych błysków radiowych

Maksym SłomskiSkomentuj
Astronomowie są coraz bliżej rozwiązania zagadki tajemniczych kosmicznych błysków radiowych
Cóż, mimo że z roku na rok wiemy o Wszechświecie więcej i więcej, ten wciąż skrywa przed nami mnóstwo tajemnic. Jedna z nich związana jest z tak zwanymi szybkimi błyskami radiowymi (FRB). Te sygnały z odległych zakątków kosmosu stanowią dla astronomów niezłą zagwozdkę, jednakże zagwozdkę coraz bliższą rozwiązania. Pewien zespół badaczy w końcu zdołał bowiem w przybliżeniu określić źródło kilku z nich, zawężając liczbę obiektów, które mogły je wytworzyć, do mniejszego grona podejrzanych.

Sygnały z daleka

FRB, odkryte po raz pierwszy w 2007 roku, to silne, jednakże krótkotrwałe, kilku-milisekundowe sygnały pochodzące z odległych galaktyk. Występują one w dwóch wersjach – pojedynczych oraz powtarzających się. Nadal nie ma pewności co do tego, co je wytwarza, a na dodatek nikt nie jest w stanie przewidzieć ich pojawiania się. Różne hipotezy wskazują na gwiazdy neutronowe z silnym polem magnetycznym (magnetary), ciemną materię, czarne dziury, supernowe, a nawet… pozaziemskie cywilizacje.

Od 2007 roku udało się wykryć setki FRB pochodzących z różnych części kosmosu. Dzięki temu astronomowie mogą powoli pozyskiwać na ich temat kolejne informacje, co stopniowo przybliża ich do rozwikłania ich zagadki.

Zespół badaczy, którego praca wkrótce pojawi się w czasopiśmie Astrophysical Journal, dokładnie zbadał grupę FRB, korzystając ze zdjęć wykonanych w zakresie światła widzialnego przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a, a także fotografii wykonanych w zakresie bliskiej podczerwieni. W rezultacie astronomom udało się określić nie tylko, z jakich galaktyk te sygnały pochodzą, ale także z jakich części tych galaktyk, jakich ramion spiralnych.

Polowanie na źródła FRB

Regiony, które są źródłem przeanalizowanych FRB, to obszary, w których dochodzi do narodzin nowych gwiazd, ale co ciekawe nie są to najjaśniejsze i najaktywniejsze części ramion spiralnych ich macierzystych galaktyk. To pozwala jeszcze bardziej zawęzić listę potencjalnych obiektów, które mogły wytworzyć omawiane sygnały.

frb-zrodla

Przybliżone miejsce pochodzenia zbadanych szybkich błysków radiowych. | Źródło: ASA, ESA, Alexandra Mannings (UC Santa Cruz)/Alyssa Pagan (STScI)

„Zdecydowanie wiemy, że FRB są powiązane z aktywnym formowaniem się gwiazd, co oznacza, że ich źródłem są młode gwiazdy. Teraz wiemy jednak, że nie pochodzą one z najmłodszych, najmasywniejszych gwiazd. Zatem, gwiazdy nie mogą być ani za młode ani za stare.”, powiedział Wen-fai Fong, jeden z badaczy.

Nowe informacje zdają się potwierdzać aktualnie wiodącą hipotezę na temat FRB – że te są związane z magnetarami, gęstymi gwiazdami neutronowymi o niezwykle silnych polach magnetycznych. W zeszłym roku wykryto nawet pochodzący z magnetara w naszej galaktyce sygnał dziwnie podobny do FRB. Poza tym, kilka tygodni temu światło dzienne ujrzało badanie, zgodnie z którym jeden z wykrytych FRB wykazywał wzorzec polaryzacji wskazujący na to, iż ten został zniekształcony przez silną magnetosferę.

Rzecz jasna, sprawa FRB jest daleka od zamknięcia. Astronomowie muszą przeprowadzić jeszcze wiele badań i wykryć wiele nowych rozbłysków radiowych, zanim będą w stanie potwierdzić, co tak w zasadzie je wytwarza i dlaczego. Magnetary są w tej chwili najbardziej prawdopodobnymi kandydatami, ale nie absolutnie pewnymi.

Źródło: Northwestern University, fot. tyt. Pixabay/Obelixlatino

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.