Teraz jedną z takich symulacji Wszechświata możesz pobrać na własny komputer, o ile jesteś gotów wydać niemałe pieniądze na… wyjątkowo pojemny dysk twardy. Mowa bowiem o największej i najbardziej szczegółowej symulacji Wszechświata, jakąkolwiek stworzono – symulacji Uchuu.
Wszechświat w komputerze
Symulacja Uchuu symuluje aż 2,1 biliona „cząstek” w obszarze o średnicy 9,6 miliarda lat świetlnych. Modeluje ona ewolucję Wszechświata na przestrzeni ponad 13 miliardów lat. Nie skupia się ona jednak na powstawaniu gwiazd i planet, lecz na zachowaniu ciemnej materii w rozszerzającym się kosmosie.
Uchuu jest na tyle szczegółowa, że astronomowie są w stanie identyfikować w niej wszystko od gromad galaktyk po halo ciemnej materii poszczególnych galaktyk. Jako że ciemna materia stanowi większość materii we Wszechświecie, jest ona głównym motorem inicjującym i napędzającym powstawanie i łączenie się galaktyk w grupy.
Stworzenie tak dokładnego modelu wymagało ogromnej mocy obliczeniowej oraz pamięci. Aby wygenerować symulację, naukowcy wykorzystali ponad 40 tysięcy rdzeni komputerowych. Sprzęt potrzebował na jej ukończenie aż 20 milionów godzin.
100 TB astronomicznych danych
W sumie komputer wygenerował aż 3 Petabajty danych. 3 Petabajty danych to 3000 Terabajtów lub 3 miliony Gigabajtów. Na szczęście, badacze zdołali skompresować symulację do zaledwie 100 TB. Czy istnieje dysk, który pozwoliłby Ci ją zmieścić? Tak, ale kosztuje on… 40 tysięcy dolarów, czyli jakieś 154 tysiące złotych. Ten dysk to Nimbus Data ExaDrive DC100.
Na szczęście, jeżeli Twój portfel nie pozwala Ci na dokonanie takiego wydatku, wciąż możesz uzyskać dostęp do danych z symulacji. Twórcy symulacji Uchuu podzielili się nimi bowiem w sieci, za pośrednictwem portalu skiesanduniverses.org. Niestety są to jednak surowe dane. Ich analiza wymaga umiejętności obsługi specjalnych programów oraz astronomicznego doświadczenia.
Źródło: Universe Today, fot. tyt. Canva