Kilka instytucji naukowych w Chinach rozpoczęło badanie próbek skał zebranych z Księżyca podczas misji Chang’e 5. Głównym celem badawczym jest ocena, czy sam materiał z naszego naturalnego satelity będzie mógł zostać wykorzystany jako potencjalne źródło energii syntezy jądrowej.
To jednak nie wszystko.
Chang’e 5 dostarczyła ponad kilogram materiału do badań
Misja Chang’e 5 zakończyła się dostarczeniem na Ziemię około 1,73 kilograma materiału księżycowego. Pierwsza partia badana przez naukowców zawiera w sobie 31 próbek o łącznej wadze około 17 gramów. Wśród nich znajduje się między innymi bazalt. Próbki zostały rozesłane do 13 chińskich instytucji w lipcu 2021 roku.
Pekiński Instytut Geologii Uranu bada obecnie 50-miligramową próbkę skał księżycowych w poszukiwaniu izotopu zwanego helem-3. Hel-3 jest promowany jako paliwo, które będzie mogło działać w przyszłych elektrowniach jądrowych. Chociaż hel-3 jest niezwykle rzadkim materiałem na Ziemi, uważa się, że obficie występuje on na Księżycu. Tam z kolei ma on trafiać niesiony poprzez stały strumień materii spływający na Księżyc bezpośrednio ze Słońca.
fot. CNSA
W swoich badaniach, chiński instytut korzysta ze specjalnie zaprojektowanej aparatury do oznaczania zawartości helu. Pojemnik będzie także podgrzewał próbkę i stopniowo podnosił jej temperaturę, aż osiągnie ona pułap około 1000 stopni Celsjusza.
Pomysł wydobycia księżycowego helu-3 w celu uzyskania energii na Ziemi może być w najlepszym razie bardzo przyszłościowym pomysłem. Dlaczego? Głównie ze względu na koszta, które trzeba będzie w związku z tym ponieść. Na Ziemi znajdziemy bowiem tańsze i odnawialne źródła, które nie będą aż tak kosztowne.
Obecnie szereg grup oraz instytucji naukowych na świecie bada możliwość wytwarzania energii elektrycznej z energii termojądrowej. Wciąż istnieją przeszkody technologiczne i inżynieryjne związane z tego typu pomysłem. Mimo to warto kibicować Chińczykom.
Podobne badania zazwyczaj prowadzą do wartościowych innowacji.
Źródło: Space / fot. Mark Tegethoff – Unsplash