Dla tego sygnału radiowego z kosmosu nie ma wyjaśnienia. Astronomowie drapią się po głowach

Anna BorzęckaSkomentuj
Dla tego sygnału radiowego z kosmosu nie ma wyjaśnienia. Astronomowie drapią się po głowach

Na przestrzeni lat wykryto mnóstwo dziwnych sygnałów pochodzących z kosmosu, które dotarły do Ziemi. Teraz dotarł do nas kolejny, i to taki, który szczególnie zaskakuje astronomów. Jego charakterystyka rodzi doprawdy mnóstwo pytań.

Dziwne odkrycie, czyli sygnał ASKAP J1935 + 2148

Omawiany nowy sygnał został wykryty przez radioteleskop ASKAP zlokalizowany w Australii, a obecnie jest on znany pod nazwą ASKAP J1935 + 2148. Zdaje się powtarzać co 53,8 minuty, ale co dziwne, powtarzając się zdaje się on przechodzić przez trzy różne fazy. W związku z tym należy do tak zwanych długotrwałych nieregularnych radioźródeł (ang. long-period radio transient).

Obecny stan wiedzy astronomów nie zapewnia logicznego wyjaśnienia dla dziwnego zachowania sygnału ASKAP J1935 + 2148. Czasami przyjmuje od postać błysków promieniowania trwających od 10 do 50 sekund. Czasami jego impulsy są słabsze, mają polaryzację zbliżoną do kołowej i trwają zaledwie 370 milisekund. Czasami zdarza się też, że jego błyski nie docierają do nas wtedy, kiedy powinny. To właśnie te trzy charakterystyczne stany emisji tak bardzo zadziwiają naukowców.

Źródłem biały karzeł, gwiazda neutronowa, a może coś innego?

Wiele osób uważa, że nowy sygnał jest wytwarzany prawdopodobnie przez gwiazdę neutronową lub białego karła. Nie jest to jednak odpowiedź, która pasuje jak ulał, ponieważ opisane powyżej właściwości nie pasują do tego, co w tej chwili wiemy na temat tych kosmicznych obiektów.

Gwiazda neutronowa zdaje się być lepszym kandydatem spośród dwóch wymienionych, ponieważ te często emitują fale radiowe. Naukowcy twierdzą, że różne stany, które obserwujemy w przypadku sygnału ASKAP J1935 + 2148, mogą być spowodowane silnymi polami magnetycznymi i złożonymi przepływami plazmy towarzyszącymi gwieździe neutronowej. Problem w tym, że gwiazdy neutronowe, które znamy, wirują z reguły tak szybko, że na wykonanie pełnego obrotu wokół własnej osi potrzebują zaledwie kilku sekund, a nawet ułamków sekundy. W teorii nie powinno być możliwe, aby gwiazda neutronowa wirowała na tyle wolno, by posyłać sygnał raz na 53,8 minuty. Z drugiej strony wiadomo, że białe karły obracają się wokół własnej osi powoli, natomiast nigdy nie wykryto żadnego, który wytwarzałby takie sygnały radiowe.

W związku z powyższym naukowcy cały czas analizują dane na temat sygnału ASKAP J1935 + 2148 i szukają innych potencjalnych wyjaśnień dla jego zachowania. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki za pomyślne rozwiązanie tej zagadki.

Źródło: The Conversation, fot. tyt. CSIRO

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.