Przypomnijmy – podczas rozmowy z Joe Roganem Elon Musk zapalił skręta z marihuaną, co wzburzyło dość sporą publiczność odsłuchującą podcast i rozpoczęło publiczną debatę na temat uzależnienie od narkotyków twórcy Tesli oraz SpaceX. Sam Elon bagatelizuje te oskarżenia, ale inni – wcale nie.
Przedstawiciele amerykańskich sił powietrznych US Air Force poinformowali, że wszczęli postępowanie na temat używania narkotyków przez Muska – kłóci się to oczywiście z zasadami pracowników tej służby, którzy mają bezwzględny zakaz korzystania z takich używek.
Zważywszy na to, że SpaceX zajmuje się wystrzeliwanie satelit na potrzeby amerykańskiej armii i jest głównym dostawcą rozwiązań tego typu, wydaje się oczywiste, że taka sytuacja musi wzbudzać kontrowersje.
Na razie postępowanie jest dopiero na wczesnym etapie jeśli chodzi o jego planowanie, ale można się spodziewać, że nowe informacje na ten temat pojawią się w przyszłym tygodniu. Musk znów więc ściąga nad siebie czarne chmury, i to tylko na własne życzenie.
źródło: The Verge