Zobacz również: NASA z kolejną misją. Tym razem zrozumiemy ewolucję Wszechświata
W 2010 roku oryginalna sonda Hayabusa przyniosła na Ziemię próbki zebrane na asteroidzie. Japońska Agencja Eksploracji Przestrzeni Kosmicznej (JAXA) 4 lata później wystrzeliła kolejną sondę nazwaną Hayabusa-2. Ta po 3,5 roku dotarła do Ryugu, wokół której krążyła analizując powierzchnię i przygotowując się do zebrania próbek.
Here’s an edited version of that video JAXA just showed, where the tantalum bullet fires into the surface. pic.twitter.com/mCLkBoWK94
— Jason Davis (@jasonrdavis) 21 lutego 2019
Misja Hayabusa-2 jest dla nas cennym źródłem informacji na temat asteroid, ale także początków Układu Słonecznego. Asteroidy pokroju Ryugu są bowiem jednymi z pierwszych obiektów, które utworzyły się wokół Słońca – jeszcze przed uformowaniem się jakichkolwiek planet.
Japońska sonda będzie wciąż badać asteroidę, aż do grudnia 2019 roku. Wtedy rozpocznie podróż z powrotem na Ziemię, gdzie pył i odłamki skalne Ryugu zostaną dokładnie przebadane w laboratorium.
Źródło: The Verge