NASA Earth Observatory udostępniło mapy, które jawnie pokazują, jak bardzo zmniejszyło się zanieczyszczenie powietrza ze względu na kwarantannę w kontekście szalejącego koronawirusa. Na zdjęciach satelitarnych można zobaczyć głównie region Wuhan, który stał się centrum choroby. Chińska, rządowa kwarantanna oraz zmniejszenie produkcji spowodowało, iż zanieczyszczenie powietrza spadło do poziomu jakiego nie widziano we wspomnianym regionie od lat.
Na mapach udostępnionych przez NASA widać okres pomiędzy 1 a 25 lutego bieżącego roku. Jak widać kolory nijak mają się do tych, które można było zobaczyć w analogicznym okresie w 2019 roku. Region Wuhan stał się na pewien okres czasu epicentrum czystego powietrza. Warto przypomnieć, że w mieście do 23 stycznia zamknięty był cały transport, a lokalne firmy oraz fabryki przestały pracować w celu zmniejszenia ryzyka rozprzestrzenienia się wirusa.
Badacz jakości powietrza z NASA, Fei Liu jest zaskoczony całą sytuacją. Liu zwraca uwagę, iż na początku każdego roku w Chinach można zaobserwować spadek zanieczyszczenia powietrza, jednak nigdy wcześniej nie był on tak drastyczny. Naukowiec porównał sytuację do recesji gospodarczej, która miała miejsce podczas globalnego kryzysu w 2008 roku.
Zanieczyszczone powietrze w Chinach zawiera ogromne ilości dwutlenku azotu, który nie tylko utrudnia oddychanie, ale również może przyczynić się do powstania zapalenia dróg oddechowych – części ciała szczególnie podatnej na nowego koronawirusa. Zmniejszenie zanieczyszczeń w wielu regionach Chin, nie tylko w okolicy Wuhan poprawi jakość życia oraz przyspieszy proces regeneracji osób po chorobie.
Oczywiście można się spodziewać, że tego typu stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie. Po wyjściu z epidemii fabryki znów zaczną pracować z pełną, a nawet podwójną mocą, aby nadrobić straty. Wtedy też zapewne wszystko wróci do nieprzyjemnej „normy”.
Źródło: Engadget