Wspomnianą gwiazdą jest J1672835.29-763111.64, osadzona w mgławicy refleksyjnej IC 2631 (mgławicy świecącej odbijanym światłem gwiazd). NASA podzieliła się jej zdjęciem, wykonanym przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a, 17 listopada.
Protogwiazda J1672835.29-763111.64 na zdjęciu z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. | Źródło: NASA, ESA, T. Megeath/U Toledo, K. Stapelfeldt/JPL, Gladys Kober/NASA/CUA
Proces narodzin gwiazd
Gwiazdy powstają w chłodnych, gęstych obłokach gazu molekularnego. Gaz ten nie jest rozprowadzony w przestrzeni kosmicznej równomiernie – gęstsze kępy mogą łączyć się za sprawą wielu procesów i zjawisk, takich jak lokalne wiatry gwiazdowe. Gdy te osiągną jeszcze większą, odpowiednią gęstość, mogą zapaść się pod wpływem własnej grawitacji, tworząc rotującą protogwiazdę.
Podczas gdy protogwiazda rotuje, otaczający ją materiał zaczyna dosłownie owijać formującą gwiazdę, niczym nitka szpulkę. Z czasem przyjmuje on formę dysku. Stopniowo protogwiazda pochłania coraz więcej jego materii, rosnąc i zwiększając swoją masę. Gdy protogwiazda rośnie, zaczyna wytwarzać potężny wiatr gwiazdowy, a materia opadająca na protogwiazdę zaczyna oddziaływać z jej polami magnetycznymi. Materia ta płynie wzdłuż linii pól aż do biegunów, gdzie jest wyrzucana w przestrzeń w postaci potężnych strumieni plazmy.
Wiatry gwiazdowe i strumienie plazmy są elementami składowymi tak zwanego gwiezdnego sprzężenia zwrotnego, które pomaga spowolnić i ostatecznie zatrzymać wzrost gwiazdy, poprzez odepchnięcie od niej pyłu. Zanim wzrost zostanie zatrzymany, gwiazda powinna zyskać wystarczającą masę, by w jej wnętrzu panowały odpowiednio wysokie ciśnienie i temperatura niezbędne do zapoczątkowania fuzji jądrowej. W momencie startu tej fuzji protogwiazda staje się gwiazdą ciągu głównego.
Z pyłu, który pozostanie w dysku otaczającym protogwiazdę w momencie, gdy ta przekształci się w pełnoprawną gwiazdę, z czasem powstaną inne obiekty, takie jak planety, asteroidy i komety. Dlatego planety Układu Słonecznego ułożone są mniej więcej na płaskiej płaszczyźnie.
Protogwiazda spowita zasłoną
Protogwiazda sfotografowana przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a – J1672835.29-763111.64 – jest jeszcze daleko od stania się pełnoprawną gwiazdą. Otaczający ją obszar wciąż wypełniony jest gazem i pyłem ze wszystkich stron, co oznacza, że jeszcze nie zostało zapoczątkowane gwiezdne sprzężenie zwrotne.
Źródło: Położenie protogwiazdy J1672835.29-763111.64 w mgławicy refleksyjnej IC 2631. | Źródło: NASA, ESA, T. Megeath/U Toledo, K. Stapelfeldt/JPL, Gladys Kober/NASA/CUA
Patrząc na w stronę J1672835.29-763111.64 gołym okiem, nie bylibyśmy w stanie jej dostrzec – nie tylko ze względu na jej odległość, ale również przez ten cały otaczający ją pył. Kosmiczny Teleskop Hubble’a przyjrzał się jednak protogwieździe w zakresie światła podczerwonego. Ta wytwarza go całe mnóstwo, a przenika ono przez obłok gazu z łatwością. Dzięki temu teraz możemy podziwiać ją na zdjęciu.
Identyfikując i badając więcej protogwiazd takich jak ta, możemy dowiedzieć się czegoś więcej na temat procesu narodzin i ewolucji gwiazd. Dlatego też J1672835.29-763111.64 nie jest jedyną protogwiazdą, którą Teleskop Hubble’a sfotografował. J1672835.29-763111.64 zaobserwowano w ramach przeglądu obejmującego aż 312 podobnych obiektów zasłoniętych przez gęste obłoki molekularne.
Źródło: NASA / fot. tyt. NASA