Najmroczniejszy okres w historii kosmosu
300 do 500 tysięcy lat po Wielkim Wybuchu we Wszechświecie rozpoczął się okres zwany „ciemnymi wiekami”. Wówczas, jak wskazuje jego nazwa, we Wszechświecie nie istniała najmniejsza ilość światła. Okres ten trał kilkaset milionów lat, zanim nastąpiła tak zwana era rejonizacji. Wówczas w kosmosie nie było ani gwiazd, ani planet, ani galaktyk, ani życia. Wypełniała go jedynie mgła atomów wodoru.
Póki co najwcześniejszy sygnał, jaki udało się nam wykryć, został wytworzony przez wodór jakieś 180 milionów lat po Wielkim Wybuchu. Sygnał ten, w formie fal radiowych, powstał najpewniej, gdy promieniowanie pierwszych gwiazd weszło z otaczającym je wodorem w interakcję. Oznacza to, że powstał on dopiero w erze rejonizacji. A czy da się zajrzeć jeszcze dalej w przeszłość Wszechświata i zarejestrować sygnały pochodzące z okresu „ciemnych wieków”? Próby zarejestrowania tych sygnałów podejmie się satelita DAPPER.
Polowanie na promieniowanie
DAPPER (ang. Dark Ages Polarimetry Pathfinder) wykorzysta specjalistyczny odbiornik radiowy oraz antenę wysokiej częstotliwości, by nasłuchiwać sygnałów z wczesnego Wszechświata. Aby pojazd mógł realizować swoje zadanie, musi trafić do środowiska, w którym panuje stosunkowa radiowa cisza. Właśnie dlatego zdecydowano, że będzie on krążył wokół Księżyca. Podróżując za niewidoczną stroną Księżyca, maszyna będzie wolna od promieniowania radiowego wytwarzanego na Ziemi.
Póki co nie wiadomo, kiedy satelita DAPPER wystartuje, ale biorąc pod uwagę, że w ramach programu Artemis ludzie mają powrócić na Księżyc do 2024 roku, to zapewne nastąpi to jeszcze przed tym. W ciągu dwóch najbliższych lat NRAO ma zaprojektować i stworzyć prototyp odbiornika dla pojazdu, po czym przejść do jego testowania.
Jak informowaliśmy wczoraj, szacowany koszt realizacji programu Artemis ma wynieść 28 miliardów dolarów (około 107 miliardów złotych), z czego aż 16 miliardów dolarów pochłonie budowa i opracowanie modułu lądownika księżycowego. Cóż, nie będzie to tanie przedsięwzięcie.
Źródło: NRAO, fot. tyt. NRAO/AUI/NSF, Sophia Dagnello