Kometa Halleya oddalała się od Ziemi przez ostatnie 38 lat. Teraz w końcu osiągnęła jednak swoje aphelium, a to oznacza, że rozpoczęła podróż powrotną w stronę naszej planety. Ta podróż nie będzie krótka, ale zdecydowanie warto czekać na jej finał.
Orbitalny półmetek
Kometa Halleya osiągnęła aphelium na swojej orbicie właśnie dzisiaj, 9 grudnia. Znajduje się obecnie jakieś 35 jednostek astronomicznych od Słońca, czyli daleko za orbitą Neptuna i w zasadzie tuż przed orbitą Plutona.
Można powiedzieć, że aphelium to półmetek na drodze komety Halleya, której okres orbitalny wynosi aż 76 lat. W ciągu ostatnich 38 lat kometa stale oddalała się od Słońca, a kolejne 38 lat poświęci na zmierzanie w jego stronę.
Z punktu widzenia człowieka 76 lat to dużo. Niemniej jednak, kometa Halleya jest jedyną znaną kometą krótkookresową widzianą gołym okiem z Ziemi. Jest więc jedyną znaną kometą widoczną z Ziemi gołym okiem, które człowiek jest w stanie zobaczyć dwa razy w swoim życiu.
Kometa Halleya to kometa naprawdę wyjątkowa
Choć kometa Halleya znana jest jako kometa Halleya od 1758 roku, na cześć Edmonda Halleya, który obliczył jej okresowość i przewidział jej powrót, pierwsze prawdopodobne udokumentowane zapisy na jej temat pochodzą już z 467 roku przed naszą erą. Kolejne zapisy na jej temat pojawiały się wielokrotnie w historii ludzkości.
Edmond Halley zaobserwował kometę w 1682 roku, nie wiedząc czym dokładnie jest. Początkowo nazywał ją „owłosioną gwiazdą”. Gdy astronom porównał swoje obserwacje do podobnych dokonanych w roku 1531 i roku 1607, postawił hipotezę, że wszystkie te obserwacje dotyczyły tego samego obiektu. Przewidział wiec, że ten obiekt powróci ponownie w 1758 roku. Tak też się stało. Choć Halley tego wydarzenia nie dożył, kometa w końcu została nazwana jego nazwiskiem.
Pierwsze fotografie komety Halley’a wykonano, gdy ta dokonała przelotu w pobliżu Słońca w kwietniu 1910 roku. Był to też pierwszy przelot, w ramach którego dokonano spektroskopowe pomiary komety oraz przelot wyjątkowo spektakularny, ponieważ kometa znalazła się w odległości zaledwie 0,15 jednostki astronomicznej od naszej gwiazdy (22 milionów kilometrów).
Kometa Halleya po raz ostatni zbliżyła się do Słońca (i osiągnęła swoje peryhelium) 9 grudnia 1986 roku. Znalazła się wówczas w odległości 87,8 miliona kilometrów od naszej gwiazdy. Podczas tego przelotu nie dość, że stała się pierwszą kometą, której przyjrzał się pojazd kosmiczny, to zaoferowała niezłe widowisko. Mimo że w lutym 1986 roku kometa i Ziemia były ustawione w opozycji do Słońca, stwarzając najgorsze warunki do obserwacji tej komety od 2000 lat, to można było ją podziwiać na niebie gołym okiem.
Następny przelot komety Halleya w pobliżu Słońca będzie miał miejsce 28 lipca 2061 roku. Musimy zatem poczekać na niego jeszcze kilkadziesiąt lat. Powinieneś jednak wiedzieć, że każdego roku aż dwa razy możesz podziwiać zjawiska powiązane z kometą Halley’a. Meteory z roju zarówno Delta Akwarydów, jak i Orionidów to bowiem po prostu drobiny pozostawione w kosmosie przez kometę Halley’a, w które Ziemia przelatuje odpowiednio w maju i październiku, powodując pojawianie się na niebie spadających gwiazd.
Źródło: ScienceAlert, fot. tyt. NASA/W.Liller