Opal na Czerwonej Planecie
Opal to mineraloid, który powstaje, gdy woda wypełnia puste przestrzenie i szczeliny w skałach wylewnych, a także na skutek wietrzenia różnych skał krzemianowych. Na skutek tych procesów wewnątrz wspomnianych skał powstaje roztwór, który z czasem twardnieje i zamienia się w trwałą bryłę. Ta może być mętna lub matowa, ale może mieć też rozmaite, olśniewające zabarwienie.
Na Ziemi opal wydobywa się głównie w Australii, a także Brazylii i Meksyku. Teraz znaleziono jednak jego nowe źródło – na Marsie.
Odkrycie dokonane dzięki Curiosity
Na starych zdjęciach wykonanych na Marsie przez Curiosity widoczne są jaśniejsze skały otaczające „aureole” pęknięć, które przecinają powierzchnię planety. Łazik pobrał swego czasu próbki tych skał, a teraz, w ramach nowego badania, naukowcy z Uniwersytetu Stanu Arizona przeanalizowali je z użyciem nowych technik.
Omawiane skały zdają się składać głównie z krzemionki i wody, które są podstawowymi składnikami opalu. Wyniki analizy były spójne w przypadku różnych żył, na które Curiosity natknął się na przestrzeni swoich misji, nawet jeśli występowały one w różnych typach skał.
„Nasza nowa analiza archiwalnych danych wykazała uderzające podobieństwa między wszystkimi aureolami pęknięć, które zaobserwowaliśmy znacznie później w trakcie misji.”, powiedział Travis Gabriel, jeden z autorów pracy. „Niesamowite było widzieć, że te sieci pęknięć były tak powszechne i prawdopodobnie wypełnione opalem.”
Cenna substancja
To nie pierwszy raz, kiedy materiał wyglądający na opal wykryto na Marsie. Już w 2008 roku sonda Mars Reconnaissance Orbiter wykryła duże, blade plamy w kilku regionach Czerwonej Planety, których obecność przypisywano złożom uwodnionej krzemionki. Teraz wygląda na to, że opal występuje na Marsie powszechniej, niż wcześniej sądzono.
Co ciekawe, obecność opalu na Marsie sugeruje, że woda w stanie ciekłym istniała na nim jeszcze nie tak dawno, jak się obecnie uważa. Nawet po tym, gdy powierzchnia planety wyschła i stała się niegościnna dla wszelkich drobnoustrojów, które mogły tam występować, warunki pod powierzchnią sprzyjałyby występowaniu życia znacznie dłużej. To dobra wiadomość dla Curiosity i jego następcy – łazika Perseverance, który obecnie szuka oznak szycia w kraterze Jezero. Warto wspomnieć, że krater Jezero także jest bogaty w opalizujący mineraloid.
Opal występujący na Marsie byłby użytecznym źródłem wody dla mieszkańców przyszłych marsjańskich stacji badawczych i kolonii. To dlatego, że woda nie jest w opalu uwięziona w ścisłej strukturze krystalicznej, więc może być uwolniona po rozdrobieniu materiału i podgrzaniu go. Badacze szacują, że z górnej części pęknięcia (do 0,3 metra głębokości od powierzchni) o długości 1 metra i można by uzyskać do 5,7 litra wody.
Źródło: Uniwersytet Stanu Arizona, fot. tyt. NASA/JPL-Caltech/MSSS