Tlen z dwutlenku węgla, na Marsie
Perseverance wytworzył tlen na Marsie 20 kwietnia. Instrument, który na to pozwolił to Mars Oxygen In-Situ Resource Utilization Experiment (MOXIE). Jego rozmiary można porównać do rozmiarów tostera. Ten, z pomocą pompy, pobrał dwutlenek węgla z atmosfery Marsa, a następnie elektrochemicznie, po podgrzaniu gazu do temperatury około 800 stopni Celsjusza, rozdzielił jego cząsteczki, uzyskując z każdej po dwa atomy tlenu i jeden węgla, a następnie cząsteczkowy tlen i tlenek węgla jako produkt uboczny.
Eksperyment nie bez znaczenia
Maszyna, która pozwoliłaby na produkowanie paliwa rakietowego na Marsie znacznie obniżyłaby koszty misji ukierunkowanych na tę planetę. Paliwo zwiększa bowiem masę pojazdów opuszczających Ziemię, a im większa ich masa… tym więcej paliwa zużywają. Omawiana technologia umożliwiłaby wysyłanie rakiet na Czerwoną Planetę bez zapasu paliwa na powrót i tankowanie ich na jej powierzchni.
Instrument MOXIE w trakcie montażu wewnątrz Łazika Perseverance na terenie Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA. | Źródło: NASA/JPL-Caltech
Cóż, na Marsie nie brakuje dwutlenku węgla, bowiem jego atmosfera składa się z niego w 95 procentach. Zatem, wytwarzanie tlenu na jego powierzchni nie powinno stanowić żadnego problemu.
Czytaj także: Łazik Perseverance – 7 ciekawostek, które warto poznać
Wytworzenie tlenu z dwutlenku węgla to nie jedyny przełom, którego NASA ostatnio dokonała na Marsie. Kilka dni temu jej helikopter Ingenuity jako pierwsza maszyna w historii zdołał się wzbić w marsjańskie przestworza.
Źródło: NASA, fot. tyt. NASA/JPL-Caltech/MSSS