Międzynarodowy zespół naukowców pokazał, że cząsteczki mikroplastiku występują już nawet w ludzkim sercu. Wygląda zatem na to, że mikroplastik jest już wszędzie – w wodach, glebie, organizmach zwierząt i w przeróżnych organach ludzkiego organizmu.
Mikroplastik – co to takiego?
Mikroplastik to cząsteczki tworzyw sztucznych o średnicy mniejszej niż 5 milimetrów. Powstaje zarówno w trakcie produkcji, jak i degeneracji przedmiotów wykonanych z plastiku. Mowa o takich przedmiotach jak opakowania do żywności, elektronika, samochody, zabawki, karty kredytowe, odzież, butelki PET i nie tylko.
Cząsteczki mikroplastiku są niestety plagą współczesnego świata. Jest on obecny w morzach i oceanach, na plażach, na biegunach Ziemi, w glebie, a zatem i w żywności. Wykrywa się go również w wodzie butelkowanej, wodzie z kranu, a także piwie. Zatem, spożywają go zwierzęta i ludzie. Do 2018 roku mikroskopijne cząsteczki plastiku odnaleziono w ponad 114 gatunkach zwierząt wodnych.
Mikroplastik odnaleziono również w wielu organach ludzkiego organizmu. Niemniej, dopiero od niedawna prowadzone są badania, które mają na celu sprawdzić, czy mikroplastik przedostaje się również do takich organów ludzkiego organizmu, które nie są bezpośrednio wystawione na działanie czynników środowiskowych.
Mikroplastik w ludzkim sercu
Niedawno, w ramach pilotażowego badania, sprawdzono, czy mikroskopijne cząsteczki plastiku mogą występować w tkankach ludzkiego serca. Okazuje się, że mikroplastik dostaje się do wielu różnych tkanek ludzkiego serca. Ale w jaki sposób?
Autorzy badania pobrali próbki tkanek serca od 15 osób. Dokonano tego w trakcie operacji serca, które te pacjenci przechodzili. Od połowy uczestników dodatkowo pobrano próbki krwi – zarówno przed operacją i po niej.
Pobrane próbki tkanek badacze przeanalizowali z pomocą bezpośredniego obrazowania laserowego (LDI). W ten sposób wykryto w nich cząsteczki plastiku o średnicy wynoszącej od 20 do 500 mikrometrów. Były to mikrocząsteczki ośmiu typów plastiku.
W większościach tkanek znajdowały się od dziesiątek do tysięcy cząsteczek mikroplastiku. Rzecz jasna, w przypadku każdego pacjenta liczba wykrytych cząsteczek była inna. Wszystkie próbki krwi również zawierały mikroskopijne cząstki plastiku, ale w próbkach pobranych po operacji znaleziono mikroplastik o mniejszej średnicy.
Potencjalne zagrożenie
Omawiane badania przeprowadzono oczywiście na niewielkiej liczbie pacjentów. Zdaniem naukowców dostarczają one jednak wystarczająco dowodów na to, że mikroplastik może gromadzić się w sercu i jego najgłębszych tkankach. Ponadto sugerują, że mikroplastik może dostawać się do tkanek jednego z najważniejszych narządów naszego organizmu podczas operacji chirurgicznych.
Na razie nie wiadomo, czy mikroskopijne cząsteczki plastiku negatywnie wpływają na funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego człowieka i rokowania po przeprowadzeniu operacji serca. By się o tym przekonać, trzeba by przeprowadzić zakrojone na szeroką skalę, zapewne wieloletnie, badania.
Źródło: ACS, fot. tyt. Canva