Zwieńczenie przygotowań do obserwacji
NASA wystrzeliła Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba w przestrzeń kosmiczną 25 grudnia 2021 roku, po 14 latach przygotowań. Gdy tylko ten dotarł do swojego celu podróży, amerykańska agencja kosmiczna zaczęła przygotowywać go do prowadzenia obserwacji.
Pod koniec kwietnia NASA ukończyła proces ustawiania względem siebie luster Kosmicznego Teleskopu Zdjęcia Webba. Zanim teleskop ten będzie ostatecznie gotowy do prowadzenia naukowych badań, musi on jeszcze jednak przejść ostatnią fazę konfiguracji.
Jasne, na przestrzeni ostatnich miesięcy pokazywano pierwsze zdjęcia wykonywane przez JWST, podczas procesu jego kalibracji. Zdjęcia te nie obrazowały jednak pełni możliwości teleskopu. Te zaprezentują dopiero fotografie opublikowane 12 lipca.
„To pierwsze wydanie [zdjęć] będzie niezwykłym momentem dla misji, gdyż da nam pierwszy wgląd w to, jak Webb zmieni nasze spojrzenie na Wszechświat.”, powiedział Chris Evans, jeden z naukowców zajmujących się w ESA misją JWST. „Z niecierpliwością czekamy na możliwość podzielenia się doświadczeniem zobaczenia tych pierwszych zdjęć i danych spektrograficznych z publicznością w całej Europie.”
Zdjęcia, które otworzą nowy rozdział badań kosmosu
Gdy każdy z instrumentów Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba zostanie skalibrowany, przetestowany i otrzyma zielone światło od jego zespołów naukowych i inżynierskich, zostaną wykonane pierwsze obrazy i przeprowadzone pierwsze obserwacje spektroskopowe. Teleskop skupi się na liście celów, które zostały wstępnie wybrane i uszeregowane według ich istotności przez międzynarodowy komitet. Następnie naukowcy zajmujący się instrumentami Webba przekażą zebrane przez nie dane zespołowi, który przetworzy je na obrazy. Właśnie te obrazy wszyscy ujrzymy 12 lipca.
„Zbliżając się do końca przygotowań obserwatorium do prowadzenia naukowych badań, kroczymy w stronę niesamowicie ekscytującego okresu odkrywania naszego Wszechświata. Wydanie pierwszych w pełni kolorowych obrazów z Webba będzie dla wszystkich wyjątkowym momentem, w którym będziemy mogli zatrzymać się, by podziwiać widok, jakiego ludzkość wcześniej nie widziała.”, powiedział Eric Smith z NASA. „Te obrazy będą zwieńczeniem dziesięcioleci poświęcenia, talentu i marzeń – ale będą też tylko początkiem.”
Teleskop z ważną misją
Warto przypomnieć, że Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba znajduje się w kosmosie w punkcie znanym jako L2 (punkt Langrange’a 2). Jest on oddalony od Ziemi o jakieś 1,5 miliona kilometrów. Nie krąży on wokół Ziemi, Słońca, ani żadnego innego ciała niebieskiego. Zamiast tego krąży właśnie wokół punku L2, po tak zwanej orbicie halo. Jest to specjalna, trójwymiarowa orbita. Dzięki temu, że teleskop porusza się właśnie po niej, będzie zawsze zwrócony tyłem do Słońca i Ziemi, a przodem do przestrzeni międzygwiezdnej. Zatem, jego tarcza przeciwsłoneczna będzie zawsze chronić go przed promieniowaniem, które zakłócałoby pracę jego instrumentów.
JWST będzie prowadził swoje obserwacje w zakresie podczerwieni. Jego najważniejszymi zadaniami będą obserwowanie pierwszych gwiazd powstałych po Wielkim Wybuchu, badanie formowania się i ewolucji galaktyk oraz badanie tworzenia się gwiazd i systemów planetarnych.
Źródło: ESA, fot. tyt. ESA