60 lat temu pokrywa lodowa Arktyki była zdominowana przez wieloletni, gruby lód morski. Od tamtego czasu jednak postępujące globalne ocieplenie sprawiło, że ponad 2 miliony km2 uległo zmianie i teraz 70% tej pokrywy składa się z cienkiego lodu sezonowego, który formuje się zimą i topnieje latem.
Lód sezonowy jest bardziej podatny na podmuchy wiatru – stąd też w ostatnich latach znacznie zwiększa się ilość dryfującej kry. Dla ludzi jednak problemem może okazać się sam jego charakter. Wieloletni lód, który przetrwał kilka sezonów topnień stracił sporą ilość soli i był świetnym źródłem wody pitnej. Niestety lód sezonowy takiej możliwości nie oferuje. Dlatego też zmienianie się charakteru lodu nie jest dobrą wiadomością dla naukowców badających te mroźne klimaty.
Do badań wykorzystano dane z sonarów podwodnych US Navy w latach 1958-2000; wysokościomierze satelitarne w ICESat NASA i europejskim CryoSat-2, które obejmują lata 2003-2018; oraz pomiary skaterometryczne z QuikSCAT NASA i europejskiego ASCAT w latach 1999-2017.
Źródło: Jet Propulsion Laboratory, NASA