Nowe fotografie udostępnione przez NASA pokazują, w jaki sposób Amerykańska Agencja Kosmiczna przygotowuje się i szkoli swoich astronautów. Na pierwszy rzut oka zdjęcia wyglądają na nieco przerażające.
Co na nich widzimy? Wspomniane zdjęcia pokazują gigantyczny zbiornik wody w NASA Neutral Buoyancy Laboratory w Houston. W “mętnym” świetle możemy dostrzec dwie postacie na powierzchni, która ma być swoistą repliką Księżyca.
Astronauci muszą być odporni na stres i strach
Zbiornik wody został skonstruowany i zaprojektowany tak, aby imitować warunki jakich astronauci doświadczą podczas pierwszej w historii załogowej misji na południowym biegunie Księżyca. Wszystko to oczywiście w ramach projektu Artemis (który niestety póki co zalicza czasowe opóźnienia).
Czego uczą się amerykańscy astronauci w zbiorniku z wodą?
Konstrukcja pozwala trenującym wyczuć warunki grawitacyjne podobne do tych na Księżycu. Słabe oświetlenie odtwarza warunki na biegunie południowym naszego naturalnego satelity. Światło słoneczne pojawia się bowiem w tamtym miejscu zaledwie kilka stopni nad horyzontem.
fot. NASA
Testy przeprowadzone przez NASA obejmowały wyłączenie wszystkich świateł w obiekcie, zainstalowanie czarnych zasłon na ścianach basenu oraz wykorzystanie potężnej, podwodnej lampy, która pozwoliła odwzorować rzeczywiste warunki na Księżycu. Astronauci uczyli się zbierania próbek regolitu Księżycowego za pomocą różnych narzędzi. NASA sprawdziła także, jak ludzie radzą sobie ze sprawdzaniem lądownika oraz… wbijaniem amerykańskiej flagi. No przecież nie mogło tego zabraknąć.
Dlaczego NASA interesuje się południowym biegunem Księżyca? Głównie dlatego, iż zawiera on w sobie lód, a także może być bogaty w inne zasoby. To również kompletnie niezbadany świat, co samo w sobie jest już wystarczająco ekscytujące.
NASA planuje umieścić astronautów i pierwszą kobietę na powierzchni Księżyca w ramach misji Artemis III. Ta odbędzie się w okolicach 2025 roku.
Źródło: NASA / fot. NASA