Starożytny komputer z Grecji
Od momentu odkrycia go ponad sto lat temu, uczeni badali mechanizm z Antykithiry – niezwykły kalkulator astronomiczny, którego wykreowanie datuje się na lata 150-100 p.n.e. Obsługiwane ręcznie, 2000-letnie urządzenie pokazywało ruch Wszechświata, przewidując na tej podstawie ruch pięciu znanych planet, fazy księżyca oraz zaćmienia Słońca i Księżyca. Sposób, w jaki udawało się dokonywać tak zdumiewających jak na tamte czasy pomiarów, okazał się piekielnie trudny do rozwiązania.
Naukowcy z UCL uważają, że rozwiązali zagadkę – przynajmniej częściowo – i przystąpili do rekonstrukcji urządzenia, aby sprawdzić, czy ich koncepcja zadziała. Jeśli zbudują replikę przy użyciu nowoczesnych maszyn, postarają się zrobić to samo, wykorzystując techniki znane w starożytności.
Oryginalnie zamknięty w drewnianym pudełku o wysokości ok. 30 centymetrów mechanizm był pokryty napisami – w tym instrukcją obsługi – i zawierał ponad 30 brązowych kół zębatych, połączonych z tarczami i wskazówkami. Wystarczyło przekręcić uchwyt i niebiosa, przynajmniej te znane Grekom, wprawiane były w ruch.
„Uważamy, że nasza rekonstrukcja pasuje do wszystkich dowodów, które naukowcy zgromadzili na podstawie analizy dotychczasowych szczątków” – powiedział Adam Wójcik, materiałoznawca z UCL. Inni uczeni dokonywali w przeszłości prób rekonstrukcji pradawnego „komputera”, ale fakt, że wciąż brakuje dwóch trzecich mechanizmu, utrudniał ustalenie tego, jak działał.
Układanka bez kluczowych fragmentów
Michael Wright, były kurator inżynierii mechanicznej w Science Museum w Londynie, zebrał wiele informacji na temat działania mechanizmu i zbudował działającą replikę, ale badacze nigdy nie mieli pełnego zrozumienia tego, jak właściwie działa urządzenie. Ich wysiłkom nie pomogły wcale szczątki, które przetrwały w 82 fragmentach. Odbudowanie oryginalnego urządzenia jest równoważne rozwiązaniu zniszczonej układanki 3D, w której brakuje większości elementów.
W artykule opublikowanym w czasopiśmie Scientific Reports, zespół UCL opisał, w jaki sposób wykorzystał prace Wrighta i innych badaczy oraz wykorzystał inskrypcje na mechanizmie i metodę matematyczną, opisaną przez starożytnego greckiego filozofa Parmenidesa, aby opracować nowe ustawienia przekładni, które wprawią w ruch planety i inne ciała niebieskie we właściwy sposób. Rozwiązanie pozwala na umieszczenie prawie wszystkich kół zębatych mechanizmu w przestrzeni o głębokości zaledwie 25 mm.
Zdaniem zespołu mechanizm mógł pokazywać ruch Słońca, Księżyca i planet Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza i Saturna na koncentrycznych pierścieniach. Ponieważ urządzenie zakładało, że Słońce i planety krążyły wokół Ziemi, ich ścieżki były znacznie trudniejsze do odtworzenia za pomocą kół zębatych, niż gdyby to Słońce znajdowało się w środku. Kolejną zmianą, którą proponują naukowcy, jest wskaźnik z podwójną końcówką, który nazywają „Smoczą Ręką”, który wskazuje, kiedy mają nastąpić zaćmienia.
Model mechanizmu Antykithiry odtworzony przez naukowców z UCL. | Źródło: UCL
Sprzęt nadal skrywa sekrety
Naukowcy są przekonani, że najnowszy przełom przybliża ich do zrozumienia tego, w jaki sposób urządzenie z Antykithiry prezentowało niebiosa, ale nie jest jasne, czy ich projekt jest poprawny i czy mógł w ogóle zostać zbudowany przy użyciu starożytnych technik wytwarzania. Koncentryczne pierścienie, które tworzą „wyświetlacz”, musiałyby obracać się na zestawie zagnieżdżonych, wydrążonych osi, ale bez tokarki do kształtowania metalu nie jest jasne, w jaki sposób starożytni Grecy wytwarzaliby takie elementy.
Niezależnie od tego, czy model działa, czy nie, rodzi coraz więcej pytań. Nie jest jasne, czy mechanizm z Antykithiry był zabawką, narzędziem nauczania, nawigacji, czy miał inny cel. A jeśli starożytni Grecy byli zdolni do takich mechanicznych urządzeń, co jeszcze robili z tą wiedzą?
Źródło: The Guardian