Naukowcy pracowali nad sztucznymi oczami od lat – jednak pełen naśladowanie kształtu oraz funkcji było do tej pory bardzo trudne. Najnowszy przełom może jednocześnie okazać się bardzo praktycznym rozwiązaniem. Zespół naukowców stworzył „oko cyborga”, którego funkcje i struktury mają wiele cech wspólnych z ludzkim odpowiednikiem. W sztucznym oku umieszczono bowiem specjalny fotosensor, który został oparty na membranie z tlenku glinu i służy jako swoista siatkówka. Druty uformowane z ciekłego metalu mają replikować nerwy, wysyłając sygnały do czujników odpowiedzialnych za przetwarzanie informacji. Brzmi skomplikowanie?
Sztuczne oko stworzone przez naukowców potrzebuje również dodatkowych materiałów do działania. Jest nim między innymi warstwa pozwalająca poprawić kontakt elektryczny, a silikonowe gniazdo wykonane z polimeru utrzymuje czujniki oraz przewody w jednej linii. Nie chodzi tu jednak tylko o podobieństwo stricte kosmetyczne. Pod pewnymi względami sztuczne oko jest nawet lepsze od tego, które znajdziemy u ludzi. Czas reakcji opisywanego projektu stworzonego przez naukowców jest taki sam, jak u ludzi – w pełnym spektrum światła widzialnego. Nanodruty umieszczone w sztucznym oku są gęstsze niż naturalne fotoreceptory w prawdziwym oku.
fot. Amanda Dalbjorn – Unsplash
Minie jeszcze jednak dużo czasu, zanim sztuczne oko będzie gotowe do działania oraz będzie mogło przyczynić się do poprawy życia niedowidzących pacjentów. Kąt widzenia sztucznego oka wynosi bowiem około 100 stopni – w rzeczywistości ludzkie oko widzi w około 130 stopniach. Całkowita rozdzielczość obrazu odtwarzanego przez sztuczne oko wynosi także około 100 megapikseli. Ostatnim z problemów jest kłopotliwy proces produkcyjny zajmujący dużo czasu i pochłaniający mnóstwo pieniędzy. Nie wiadomo także, jak z czasem zachowają się same materiały użyte do produkcji – mogą one stracić swoją pierwotną skuteczność.
Nowe odkrycie naukowców jest jednak małym kamieniem milowym w kontekście rozwoju wzorku, chociażby dla robotów w przyszłości.
Źródło: Engadget / fot. v20sk – Unsplash