Materiał wykonany jest z nanorurek węglowych, które zostały ułożone pionowo na folii aluminiowej wytrawionej chlorem. Najbardziej zaskakuje w tym wszystkim to, iż naukowcy odkryli „czarniejszą czerń” zupełnym przypadkiem. Jak do tego w ogóle doszło?
Badacze eksperymentowali ze wspomnianymi nanorurkami na materiałach przewodzących prąd elektryczny. Ich głównym celem było zwiększenie właściwości termicznych i elektrycznych tychże rurek. W wyniku kilkudziesięciu prób powstało coś, co zaskoczyło naukowców. O tym, że stworzyli coś dotychczas nieosiągalnego dowiedzieli się dopiero, gdy zbadali współczynnik odbicia światła czerni.
Kolor kolorem, ale kluczowym pytaniem jest – czy odkrycie można wykorzystać w jakiś praktyczny sposób? Okazuje się, że tak! Profesor aeronautyki i astronautyki w MIT, Brian Wardle, proponuje zastosowanie materiału w optycznych żaluzjach teleskopów kosmicznych redukujących niepożądane odbijanie światła.
Źródło: Engadget