Gazowy gigant z bliska
Do jakiego zakątku kosmosu zabierze Was ostatni materiał, którym podzieliła się amerykańska agencja kosmosu? Ten pozwoli Wam znaleźć się w pobliżu Jowisza, największej planety w Układzie Słonecznym, i popodziwiać go z perspektywy sondy Juno. To dopiero wirtualna przygoda!
Za sprawą wideo NASA, stworzonym z użyciem zdjęć wykonanych przez sondę Juno, będziecie mogli bardzo dobrze przyjrzeć się północnemu biegunowi Jowisza, jego charakterystycznym pasmom chmur, a także licznym panującym w jego atmosferach burzom. Jedna z burz, którą zobaczycie, to oczywiście Wielka Czerwona Plama – ogromny antycyklon wiejący od co najmniej 356 lat. Co istotne, wideo towarzyszy epicka ścieżka dźwiękowa, która podkreśla to, jak wielką planetą jest Jowisz.
Zasługa sondy Juno, i nie tylko
Twórcą powyższego filmu jest Kevin Gill, który pracuje w NASA jako inżynier oprogramowania. Widoki przedstawione na wideo zostały uchwycone przez sondę Juno z pomocą kamery JunoCam. To za sprawą tej kamery NASA od 2016 roku może dzielić się przepięknymi zdjęciami gazowego giganta, jakim jest Jowisz.
„Sekwencja łączy 41 nieruchomych obrazów wykonanych przez Juno Cam, wyświetlanych cyfrowo na kuli. Wirtualna ‘kamera’ pozwala przyjrzeć się Jowiszowi pod różnymi kątami, podczas gdy pojazd kosmiczny go mija.”, informuje NASA.
Obrazy widoczne w filmie zostały zarejestrowane przez sondę Juno podczas jej 27 przelotu blisko nad powierzchnią planety. Przelot ten miał miejsce 2 czerwca bieżącego roku. W jego ramach pojazd zbliżył się na odległość 3400 kilometrów od kolorowych chmur gazowego giganta.
Misja dobiegająca ku końcowi
Sonda Juno została wystrzelona w przestrzeń kosmiczną już w 2011 roku. Niemniej, ta dotarła do Jowisza dopiero w 2016 roku, po prawie pięciu latach lotu. Od tej pory krąży ona wokół planety na orbicie polarnej, na której pozostanie, prowadząc obserwacje, do lipca 2021 roku. Następnie planowana jest deorbitacja pojazdu i spalenie go w atmosferze Jowisza.
Ciekawe, czego jeszcze dowiemy się na temat Jowisza za sprawą sondy Juno i jakie zdjęcia planety będziemy mogli dzięki niej zobaczyć. Nie wiem jak Wy, ale ja na kolejne fotografie czekam z niecierpliwością, zwłaszcza że dzięki nim mogą powstać kolejne zapierające dech w piersiach materiały wideo.
Źródło: NASA, fot. tyt. NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Kevin M. Gill