Asysta grawitacyjna i sesja zdjęciowa w jednym
7 czerwca sonda Juno dokonała przelotu w pobliżu Ganimedesa i sfotografowała jego powierzchnię z użyciem dwóch kamer. Juno Cam, pracująca w zakresie światła widzialnego, wykonała zdjęcia z użyciem zielonego filtra, podczas gdy Stellar Reference Unit wykonała zdjęcia czarno-białe przedstawiające niewidoczną stronę księżyca, podświetloną częściowo przez światło odbite od Jowisza.
Podczas przelotu Juno znalazła się 1038 kilometrów nad powierzchnią Ganimedesa. Co ciekawe, przelot ten wpłynął na trajektorię lotu sondy – od teraz ta będzie okrążać Jowisza w ciągu 43 zamiast 53 dni.
„To najmniejszy dystans, na jaki statek kosmiczny zbliżył się do tego mamuciego księżyca w ciągu całego pokolenia.”, powiedział Scott Bolton z Southwest Research Institute w San Antonio, główny badacz nadzorujący przebieg misji Juno. „Nie będziemy spieszyć się z wyciąganiem jakichkolwiek naukowych wniosków. Do tego czasu możemy po prostu podziwiać ten niebiański cud.”
Ganimedes okiem Juno – to dopiero początek
NASA podzieliła się już częścią zdjęć Ganimedesa wykonanych przez Juno. Każdy piksel odpowiada na nich 1 kilometrowi odległości na powierzchni Księżyca w przypadku zdjęć z JunoCam i 600 kilometrom w przypadku zdjęć z drugiej kamery. Fotografie doskonale ukazują liczne cechy powierzchni obiektu – kratery, jaśniejsze i ciemniejsze połacie gruntu, uskoki tektoniczne, i nie tylko.
Ganimedes sfotografowany przez kamerę Stellar Reference Unit sondy Juno. | Źródło: NASA/JPL-Caltech/SwRI
Z czasem NASA opublikuje kolejne fotografie Ganimedesa, gdy tylko te zostaną przetworzone. Agencja ma nadzieję, że za sprawą Juno ta dowie się czegoś nowego na temat składu wielkiego księżyca, jego jonosfery, magnetosfery czy też lodowej powłoki pokrywającej jego powierzchnię. W przyszłości sonda wykona zdjęcia Ganimedesa także przy użyciu filtrów czerwonego i niebieskiego, co pozwoli na uzyskanie obrazów wielokolorowych.
Przedłużona misja
Sonda Juno pierwotnie miała prowadzić obserwacje Jowisza do lipca bieżącego roku. Niemniej jednak, NASA postanowiła przedłużyć je aż do września 2025 roku. Na zakończenie misji planowana jest deorbitacja i spalenie pojazdu w atmosferze planety. To pozwoli na pozyskanie dodatkowych danych na temat Jowisza, a także ograniczenie zaśmiecenia przestrzeni kosmicznej.
Źródło: NASA, fot. tyt. NASA