Ślady obcych w kosmosie
Nowa hipoteza może być rozwiązaniem paradoksu Fermiego. Być może jak dotąd nie znaleźliśmy śladów pozaziemskiego życia, gdyż szukaliśmy go w złych miejscach. Zdaniem autorów pracy, która póki co czeka na recenzję i publikację w czasopiśmie International Journal of Astrobiology, megastruktur zbudowanych przez obcych powinniśmy szukać nie tylko w okolicach gwiazd, ale także innych obiektów, takich jak pulsary, białe karły i czarne dziury.
„W tej chwili szukamy głównie sygnałów radiowych i było kilka prób zbadania nieba w celu znalezienia kandydatów na tak zwane sfery Dysona – megastruktury zbudowane wokół gwiazd.”, powiedział Gia Dvali, fizyk teoretyk z Instytutu Fizyki im. Maxa Plancka. „Z drugiej strony problem SETI jest na tyle złożony, że należy przetestować wszystkie możliwe źródła.”
Jeżeli we Wszechświecie istnieją lub istniały zaawansowane pozaziemskie cywilizacje, mogły pozostawić po sobie wiele technosygnatur, na przykład w postaci zanieczyszczeń, światła odbijanego przez panele słoneczne czy też sygnały radiowe. Poszukiwanie tych technosygnatur jest jednak bardzo trudne, nie tylko ze względu na ogromne odległości dzielące obiekty we Wszechświecie, ale też przez to, że w tej chwili znamy przede wszystkim takie technosygnatury, jakie sami jesteśmy w stanie wytworzyć.
Czarna dziura jako komputer kwantowy
Oczywiście naukowcy próbują przewidzieć, jak mogą prezentować się technosygnatury cywilizacji bardziej rozwiniętych niż nasza. Właśnie dlatego teraz zaproponowali, by szukać potencjalnych megastruktur nie tylko wokół gwiazd, ale też wokół pulsarów czy czarnych dziur.
Zdaniem naukowców zaawansowane cywilizacje byłyby w stanie tworzyć ogromne komputery kwantowe o niewyobrażalnej mocy obliczeniowej. Ważnym elementem takich komputerów byłyby właśnie czarne dziury.
„Bez względu na to, jak jakaś obca cywilizacja różni się od nas pod względem technologicznego zaawansowania czy chemii, jesteśmy zjednoczeni przez prawa fizyki kwantowej i grawitacji.”, autorzy pracy powiedzieli w wywiadzie dla Universe Today. „Prawa te mówią nam, że najskuteczniejszymi magazynami informacji kwantowych są czarne dziury.”
Uczeni twierdzą, że obcy nie wykorzystywaliby naturalnych czarnych dziur, a stosunkowo małe, sztucznie utworzone czarne dziury. Takie czarne dziury podobno emitowałyby jednak tak zwane promieniowanie Hawkinga z jeszcze większą intensywnością niż większe czarne dziury. Promieniowanie Hawkinga to hipotetyczne promieniowanie cieplne emitowane przez czarne dziury.
Na razie nie ma pewności, czy nowa propozycja naukowców zaowocuje jakimikolwiek rezultatami w procesie poszukiwań pozaziemskich cywilizacji. Z pewnością warto ją jednak wziąć w tych poszukiwaniach pod uwagę.
Źródło: Universe Today, fot. tyt. NASA