Widok na Ziemię
Wspomniany zespół, w skład którego wchodziły Lisa Kaltenegger z Uniwersytetu Cornella oraz Jackie Faherty z Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku w USA, zidentyfikował łącznie 2034 układy gwiezdne w promieniu 100 parseków (326 lat świetlnych) od Ziemi, z których obcy byliby w stanie dostrzec krążącą wokół Słońca naszą planetę i potencjalnie wykryć na niej oznaki istniejącego życia. Sonda, która to umożliwiła to sonda Gaia. Ta od 2014 roku sporządza najdokładniejszą trójwymiarową mapę Drogi Mlecznej w historii.
„Z punktu widzenia tych egzoplanet to my jesteśmy kosmitami.”, powiedziała Lisa Latenegger.
Wykorzystując zasługi sondy Gaia, badaczki próbowały ustalić, czy jakiekolwiek obce cywilizacje mogłyby znaleźć Ziemię z pomocą narzędzi, których my sami używamy do poszukiwania egzoplanet. Takich narzędzi mamy kilka, ale najlepsze rezultaty przynosi metoda tranzytu. Polega ona na obserwowania okresowych spadków jasności gwiazd – powodowanych przez przechodzenie planet przed ich tarczami. Używając jej możemy nawet określić przybliżony rozmiar obserwowanych egzoplanet, to, jak blisko swoich gwiazd się znajdują, a nawet składy ich atmosfer. Dzięki temu możemy podejrzewać, na których planetach może występować życie i na których potencjalnie moglibyśmy zamieszkać, a na których nie.
Spojrzenie w przeszłość i w przyszłość
Dane zebrane przez sondę Gaia pozwoliły Lisie Kaltenegger oraz Jakie Faherty na zidentyfikowanie układów, z których w podobny sposób można było wykryć i scharakteryzować Ziemię w ciągu ostatnich 5000 lat i z których można będzie to zrobić w ciągu następnych 5000 lat. Układy te należą do tak zwanej Strefy Tranzytu Ziemi, w obrębie której możliwe jest zaobserwowanie tranzytu Ziemi na tle tarczy Słońca.
Na podstawie analizy danych badaczki ustaliły, że w Strefie Tranzytu Ziemi w ciągu ostatnich 5000 lat znajdowało się 1715 układów. Dodatkowe 319 układów pojawi się w niej w ciągu najbliższych 5000 lat.
„Gaia dostarczyła nam dokładną mapę Drogi Mlecznej, dzięki czemu możemy spojrzeć w przeszłość i w przyszłość, by zobaczyć gdzie znajdowały się gwiazdy i dokąd zmierzają.”, powiedziała Jackie Faherty.
Spośród systemów, które znajdują się bądź będą znajdować się w Strefie Tranzytu Ziemi, zgodnie z obecnym stanem wiedzy przynajmniej siedem znanych jest z posiadania planet. Niektóre z nich mogą nawet sprzyjać występowaniu życia. Do tych układów należą Ross-128, TRAPPIST-1 oraz Teegarden. Ross-128 przebywał w Strefie Tranzytu Ziemi 2158 lat, TRAPPIST-1 znajdzie się w niej za około 1642 lata i pozostanie tam na kolejne 2371 lat, zaś Teegarden trafi do niej za 29 lat i pozostanie tam na zaledwie 410 lat.
„Nasza analiza pokazuje, że nawet najbliższe gwiazdy na ogół spędzają ponad 1000 lat w strefie, w której można dostrzec tranzyt Ziemi.”, powiedziała Kaltenegger.
W ramach swoich badań Kaltenegger określiły też, z których układów można by wykryć ziemskie technosygnatury – promieniowanie, którego źródłem są urządzenia stworzone przez człowieka. Ludzkość wysyła sygnały radiowe w kosmos zaledwie od jakichś stu lat, a to oznacza, że póki co można je wykryć w promieniu tylko 100 lat świetlnych od Ziemi. W tym promieniu a jednocześnie w Strefie Tranzytu Ziemi dotychczas znajdowało się 75 układów gwiezdnych.
Niestety, mimo długich poszukiwań, dotychczas nie udało nam się odkryć żadnej obcej cywilizacji. Jeśli jednak takie cywilizacje istnieją, a zwłaszcza w odległości do 100 parseków z dala od Ziemi, możliwe, że one już wiedzą o naszej obecności.
Źródło: Nature, fot. tyt. Open Space/Amerykańskie Muzeum Historii Naturalnej