U źródeł nieporozumienia
Źródłem doniesień o rakiecie SpaceX uderzającej w Księżyc był Bill Gray, autor oprogramowania o nazwie Project Pluto, wykorzystywanego powszechnie do śledzenia kosmicznych obiektów. Gray przyznał się do błędu na swojej stronie internetowej dosłownie wczoraj.
Mężczyzna wyjaśnił, że w 2015 roku on i inni obserwatorzy znaleźli na niebie niezidentyfikowany obiekt i nadali mu tymczasową nazwę WE0913A. Dalsze obserwacje sugerowały badaczom, że był to prawdopodobnie obiekt stworzony przez człowieka. Stwierdzono, że to najpewniej drugi stopień rakiety SpaceX użytej do wystrzelenia sondy kosmicznej DSCOVR.
„Myślałem, że to albo DSCOVR, albo jakiś powiązany z nim sprzęt” – napisał w sobotę Gray. „Dalsze badania potwierdziły, że WE0913A minął księżyc dwa dni po wystrzeleniu DSCOVR, a ja i inni uznaliśmy identyfikację z drugim stopniem rakiety za poprawną. Obiekt miał taką samą jasność, jakiej byśmy się po nim spodziewali i poruszał się po sensownej, spodziewanej orbicie.”
Wszystko to mogło być tylko nieszkodliwym i całkowicie niezauważonym błędem, dopóki astronomowie nie odkryli, że obiekt ten miał uderzyć w Księżyc. Media uwielbiają pisać o Elonie Musku i jego biznesach, więc… wiadomość dotarła do czołowych mediów.
To chińska rakieta uderzy w Księżyc
Odpowiedzialnym za korektę błędu Graya jest Jon Giorgini, inżynier z NASA Jet Propulsion Laboratory. To on stwierdził, że obserwowany obiekt nie jest w rzeczywistości częścią rakiety Falcon 9. Napisał w tej kwestii do Graya w sobotę rano, wyjaśniając, że trajektoria DSCOVR nie zbliża się szczególnie do Księżyca i dlatego byłoby trochę dziwne, gdyby drugi stopień zbliżył się wystarczająco blisko, by w niego uderzyć. To skłoniło Graya do wycofania się ze swoich deklaracji i poszukania innego wyjaśnienia. Nie zajęło mu to dużo czasu.
Sprawca zamieszania związany jest z chińską misją sondy księżycowej Chang’e 5-T1, wystrzelonej w październiku 2014 roku na rakiecie Long March 3C. W ramach misji wysłano na Księżyc mały statek kosmiczny na Księżyc, mający stanowić podwaliny pod planowane przetransportowanie próbek z naturalnego ziemskiego satelity na Ziemię. W Księżyc uderzy zatem człon rakiety Chang’e 5.
Tajemnica rozwiązana.
Źródło: NASA