Odkryto nowy region Drogi Mlecznej. Jego przyszłość rysuje się wybuchowo

Maksym SłomskiSkomentuj
Odkryto nowy region Drogi Mlecznej. Jego przyszłość rysuje się wybuchowo
Mimo że Droga Mleczna to galaktyka, w której znajduje się Układ Słoneczny, wciąż nie poznaliśmy jej w stu procentach. Tak się jednak składa, że astrofizycy właśnie odkryli jej kolejny region. Ten wypełniony jest niesamowicie gorącymi, jasnoniebieskimi gwiazdami, które najpewniej wkrótce eksplodują.

Badacze natknęli się na nowy region naszej galaktyki, tworząc z pomocą danych pozyskanych przez sondę Gaia Europejskiej Agencji Kosmicznej najdokładniejszą dotąd mapę ramion spiralnych Drogi Mlecznej. Nadano mu nazwę „ostroga Cefeusza” (ang. Cepheus spur).

Dom dla rzadkich gwiazd

Ostroga Cefeusza leży między Ramieniem Oriona – w którym znajduje się Układ Słoneczny – a Ramieniem Perseusza. Jest to pas gwiazd zlokalizowany między dwoma ramionami spiralnymi galaktyki, wypełniony ogromnymi gwiazdami, trzy razy większymi od Słońca i zabarwionymi na niebiesko za sprawą ich palącego gorąca.

droga-mleczna-ramiona

Ramiona spiralne Drogi Mlecznej. Ostroga Cefeusza leży między Ramieniem Oriona a Ramieniem Perseusza. | Źródło: NASA

Astronomowie nazywają wspomniane ogromne gwiazdy gwiazdami typu OB głównie ze względu na emitowane przez nie niebieskie światło. Są to najrzadsze, najgorętsze, „żyjące” najkrócej i największe gwiazdy w całej galaktyce. Podczas gdy szacuje się, że Drogę Mleczną wypełnia 400 miliardów gwiazd, tylko 200 tysięcy z nich to zapewne gwiazdy typu OB.

Gwałtowne reakcje jądrowe zachodzące we wnętrzach takich gwiazd sprawiają, że ich temperatura jest sześć razy wyższa niż temperatura Słońca. Gdy te kończą swój żywot, wybuchają jako supernowe, dostarczając do innych części galaktyki ciężkie pierwiastki niezbędne do powstania życia. Zdaniem naukowców, miejsca, w których znajdowane są niebieskie gwiazdy, to najbardziej aktywne i najbardziej „żywe” regiony galaktyki.

Ślad po gwałtownych przemianach

Astrofizycy stworzyli swoją mapę gwiazd, triangulując odległości gwiazd od Ziemi przy wykorzystaniu zjawiska paralaksy. Porównując pozorne pozycje gwiazd obserwowane podczas ruchu orbitalnego Ziemi, badacze mogą obliczać, ile lat świetlnych nas od tych gwiazd dzieli. Dzięki tej technice oraz danym pozyskanym przez sondę Gaia, uczeni zmapowali gwiazdy leżące od naszej planety w odległościach większych niż wcześniej, także w obszarach, które wcześniej uważano za puste.

paralaksa
Schemat obrazujący zjawisko paralaksy. Wskutek ruchu orbitalnego Ziemi widome położenia gwiazd na niebie ulegają cyklicznym zmianom. | Źródło: Wikimedia Commons/Rasbak [CC BY-SA 3.0]

Obserwując odkryte gwiazdy, naukowcy udowodnili, że nowo poznany region Drogi Mlecznej był częścią spiralnego dysku galaktycznego, w którym skupiona jest większość materii galaktyki. Co ciekawe ostroga Cefeusza jest położona nieco powyżej tego dysku, co zdaniem astronomów mówi nam co nieco na temat przeszłości Drogi Mlecznej. Takie pofałdowania dysku mogą wskazywać na gwałtowną ewolucję naszej galaktyki, a nawet kolizje z innymi galaktykami.

W przyszłości naukowcy pragną stworzyć jeszcze precyzyjniejszą mapę Drogi Mlecznej. Wówczas z pewnością poznamy o niej kolejne ciekawe informacje.

Źródło: Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, fot. tyt. NASA/JPL-Caltech

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.