Obraz, który możecie zobaczyć przedstawia około jedną trzecią powierzchni mózgu muszki owocowej. Do tej pory naukowcom na całym świecie udało się tylko raz powtórzyć podobny wyczyn. Do czego więc może posłużyć tego typu mapa stworzona przez Google?
Między innymi do lepszego powiązania fizycznych części mózgu z określonymi zachowaniami – to główny cel neuronauki. Na sali są jednak naukowcy, którzy krytykują podobne rozwiązania i uważają, iż sam pomysł na mapowanie nie doprowadził do żadnego przełomu i jest jedynie żmudną, nieopłacalną pracą, a także obciążeniem dla wielu zespołów naukowych.
Mark Humphries, neurolog z University of Notthingam twierdzi, iż mapa stworzona przez Google jest prawdziwym cudem technologicznym. To również zasób, z którego będą mogli skorzystać inni naukowcy. Nie jest to jednak rzecz, która od razu udzieli nam odpowiedzi na wszystkie palące pytania naukowe.
Mózg muszki owocowej zawiera około 100 tysięcy neuronów. Dla porównania, mózg człowieka jet wyposażony w około 86 miliardów podobnych połączeń. To wszystko pokazuje, jak daleko jesteśmy od stworzenia pełnego obrazu ludzkiego mózgu, który mógłby pozwolić naukowcom jeszcze lepiej dowiedzieć się, nie tylko jak leczyć, ale również jak działa najważniejszy organ w naszym ciele.
Google obiecało, iż w najbliższych tygodniach udostępni więcej informacji dotyczących swojej pracy i podzieli się nimi ze wszystkimi zainteresowanymi.
Trzeba przyznać, że cały projekt robi wrażenie. Jego tworzenie zajęło naukowcom dwa lata.
Źródło: TheVerge