Powstała największa trójwymiarowa mapa Wszechświata. Wygląda niesamowicie

Maksym SłomskiSkomentuj
Powstała największa trójwymiarowa mapa Wszechświata. Wygląda niesamowicie
Za sprawą urządzenia DESI (ang. Dark Energy Spectroscopic Instrument) i jego pierwszego przeglądu nieba astrofizycy zdołali stworzyć dotychczas największą i najbardziej szczegółową trójwymiarową mapę Wszechświata. Mapa ta dosłownie zapiera dech w piersiach. Ukazuje ona bowiem gigantyczną kosmiczną sieć galaktyk rozciągającą się na miliardy lat świetlnych.

Wszechświat w 3D

Mapa powstała za sprawą DESI przedstawia łącznie 7,5 miliona galaktyk – więcej niż mapy powstałe dzięki innym, wcześniejszym przeglądom. Mowa tylko o tych galaktykach, które patrząc w stronę gwiazdozbioru Panny widać na dystansie do 5 miliardów lat świetlnych. Rzecz jasna, nie jesteśmy w stanie dostrzec ich gołym okiem.

Omawianą mapę stworzono w formie swoistego wykresu. W jego lewym dolnym rogu znajduje się Ziemia, na prawo i w górę rozciągają się galaktyki tworzące kosmiczną sieć. To niesamowite, jak Wszechświat, a właściwie jego fragment, wygląda w tej skali.

„To naprawdę piękne.”, powiedział Julien Guy, naukowiec z Berkeley Lab, który zarządza misją DESI. „W rozkładzie galaktyk na mapie 3D widać ogromne gromady, włókna i puste przestrzenie. To największe struktury we Wszechświecie. W nich można znaleźć odcisk bardzo wczesnego Wszechświata i historię jego ekspansji, która nastąpiła po Wielkim Wybuchu.”

Trójwymiarowa mapa Wszechświata stworzona dzięki danym zebranym przez instrument DESI. | Źródło: D. Schlegel/Berkeley Lab

Galaktyki i ich barwy

W jaki sposób działa urządzenie DESI? No więc, zbiera ono szczegółowe dane na temat spektrum kolorów galaktyk, co może ujawnić, jak daleko Ziemi dana galaktyka się znajduje. Jako że Wszechświat się nieustannie rozszerza, światło z odległych galaktyk podróżujące w stronę naszej planety się rozciąga. Dlatego coraz bliżej mu światła podczerwonego. Zatem, im dalej Ziemi galaktyka jest położona, tym na czerwieńszą wygląda.

desi
Fotografia przedstawiająca instrument DESI. | Źródło: Marylin Chung/Berkeley Lab

DESI, umieszczone na Teleskopie Mayall w Arizonie, prowadzi swoje pomiary w dość unikatowy sposób. Światło dociera do niego poprzez sześć dużych soczewek i jest przechwytywane przez szereg światłowodów kontrolowanych przez 5 tysięcy robotów pozycjonujących. Roboty te mogą ustawiać światłowody z precyzją do 10 mikronów. Następnie światło jest przesyłane do 10 spektrografów, które rejestrują jego widmo, by możliwa była jego analiza.

Zwiastun tego, co będzie dalej

Najnowsza trójwymiarowa mapa wszechświata została stworzona w oparciu o dane uzyskane podczas pierwszych siedmiu miesięcy pracy DESI w 2021 roku. Tymczasem, obecna misja DESI ma zakończyć się dopiero w roku 2026. Wyobraź sobie zatem, jaką mapę będziemy mogli ujrzeć po tym czasie.

Oczywiście, misja DESI została zaplanowana nie tylko po to, byśmy mogli nacieszyć swe oczy kosmiczną siecią galaktyk. Dzięki niej z pewnością dowiemy się wiele nowego o przeróżnych galaktykach, czarnych dziurach, kwazarach, a może nawet i o ciemnej energii – tajemniczej siły, za sprawą której ekspansja Wszechświata ma przebiegać coraz szybciej.

Źródło: Berkeley Lab, fot. tyt. Canva

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.