Był to swego rodzaju test, który ma ostatecznie doprowadzić do przeszczepu na żywym człowieku. Temat poruszaliśmy już wcześniej na łamach naszego serwisu.
Operacja trwała przez 18 godzin. Zespołowi chirurgów udało się poprawnie połączyć nerwy, kręgosłup i naczynia krwionośne dwóch ludzi.
Canavero współpracował z chińskim zespołem, który w ubiegłym roku przeprowadził udaną transplantację głowy małpy. Neurochirurg swoje plany przeszczepu głowy człowieka zapowiedział już dwa lata temu. Wiele osób uważa, że nie jest to wykonalne. Canavero chce jednak udowodnić, że w medycynie nie ma rzeczy niemożliwych.
Udany przeszczep na zwłokach może oznaczać, że w najbliższych latach przeprowadzona zostanie próba na żyjącym człowieku. Jednym z ochotników tego przedsięwzięcia miał być 31-letni Rosjanin, który cierpi na paraliż całego ciała. Jego głowa miała być przeszczepiona do w pełni sprawnego organizmu, jednak ostatecznie wycofał się on z projektu, twierdząc, że Canavero nie może mu zagwarantować bezpieczeństwa.
Od tej pory Canavero współpracuje z chińskim zespołem. Wybór Chin nie jest przypadkowy. Przeprowadzane tam eksperymenty często są uważane za niemoralne i nieetyczne. A właśnie z taką opinią neurochirurg spotyka się obecnie na zachodzie.
Źródło: Wonderful Engineering