W ostatnich dniach czerwca 2024 roku, społeczność międzynarodowa obserwująca przestrzeń kosmiczną była świadkiem nowego, prawdopodobnie niepokojącego zdarzenia. Rosyjski satelita Resurs-P1 (CASPAR ID: 2013-030A, SAT NO: 39186), który od trzech lat pozostawał nieaktywny, nagle rozpadł się na ponad 180 kawałków.
Zdarzenie to nie tylko spowodowało zagrożenie dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS, ale również wznowiło dyskusje na temat potencjalnych testów broni antysatelitarnej przez Rosję.
Rosyjski satelita obserwacyjny rozpadł się w pobliżu ISS
Resurs-P1 to satelita obserwacji Ziemi, który został wyniesiony na orbitę 25 czerwca 2013 roku. Jego misja przewidywana była na pięć lat, jednak już po trzech latach od zakończenia planowanej służby, przestał on funkcjonować z powodu awarii wyposażenia pokładowego. W momencie rozpadu, satelita znajdował się na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO), na wysokości około 355 km.
Informacja o jego rozpadzie została szybko potwierdzona przez LeoLabs – firmę zajmującą się monitoringiem ruchu kosmicznego. Dowództwo Kosmiczne Stanów Zjednoczonych (USSPACECOM) również potwierdziło te doniesienia, jednak zaznaczając, że fragmenty satelity nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla innych obiektów na tej orbicie.
Krótko po potwierdzeniu rozpadu satelity, na ISS ogłoszono stan najwyższej gotowości. Załoga stacji musiała tymczasowo schronić się w kapsułach dla nich dokowanych, w tym w kapsule SST-100 Starliner. Po godzinie sytuacja została opanowana, a alarm odwołano, jednak zdarzenie to ponownie podniosło kwestię bezpieczeństwa w przestrzeni kosmicznej. Finalnie poinformowano o śledzeniu ponad 180 części szczątków satelity.
Czy to był test broni antysatelitarnej?
Rosja ma historię przeprowadzania testów systemów antysatelitarnych, takich jak system A-235 PL-19 Nudol. Ostatni znany test tego typu odbył się w listopadzie 2021 roku. Chociaż nie ma bezpośrednich dowodów na to, że rozpad Resurs-P1 był wynikiem testu takiej broni, nie można tego wykluczyć. Start pocisku antysatelitarnego z terytorium Rosji z pewnością zostałby odnotowany, co może jednak sugerować inną przyczynę rozpadu.
23 lipca 2020 roku Amerykanie ogłosili, że Rosja przeprowadziła dwie próby broni antysatelitarnej w kosmosie. Pierwszy test odbył się w 2017 roku. Podczas tych prób użyto ładunku kinetycznego, który wystrzelono z jednego satelity w kierunku drugiego, aby go uszkodzić, ale bez jego zniszczenia.
Wnioski i przyszłość bezpieczeństwa kosmicznego
Incydent z Resurs-P1 stanowi przypomnienie o rosnących zagrożeniach w przestrzeni kosmicznej, zarówno w kontekście zanieczyszczenia orbitalnego, jak i potencjalnego zastosowania broni antysatelitarnej. Jako że miejsce to, staje się coraz bardziej zatłoczone, a liczba państw i prywatnych podmiotów posiadających dostęp do orbity wzrasta, kwestie związane z bezpieczeństwem i odpowiedzialnością na tej arenie nabierają na znaczeniu.
Źródło: USA Today