Chińskie Go to podobna, choć o wiele bardziej złożona gra, dlatego też do niedawna uważano, że stworzenie sztucznej inteligencji, która będzie w stanie pokonać profesjonalistów, jest niemożliwe.
A jednak. Zaprojektowany przez Google komputer AlphaGo w październiku ubiegłego roku pokonał europejskiego mistrza Go. Wczoraj rozpoczął się pojedynek z mistrzem świata – Koreańczykiem Lee Se-dolem. To właśnie on ma wskazać, czy sztuczna inteligencja jest w stanie dorównać człowiekowi w tej skomplikowanej grze.
Wczorajsza batalia rozstrzygnęła się na korzyść algorytmu Google. Lee Se-dol nie zdołał pokonać maszyny, uznając jej wyższość. Nie wszystko jest jeszcze przesądzone, bowiem pojedynek rozpisano na pięć partii. Mistrz świata ma zatem możliwość odrobienia strat.
„Byłem bardzo zaskoczony, gdyż nie myślałem, że mogę przegrać tę grę” – tłumaczył Lee Se-dol w wywiadzie dla BBC. „Błąd, który popełniłem na początku, przyczynił się do porażki”.
Mistrz przyznał, że strategia AlphaGo była „znakomita”. Jeden z ruchów sztucznej inteligencji był bardzo niekonwencjonalny. Człowiek by na niego nie wpadł.
Pojedynek będzie trwał przez następne cztery dni. Nagrodą za zwycięstwo jest milion dolarów.
Źródło: BBC