Tak wygląda drugi międzygwiezdny obiekt, który trafił do Układu Słonecznego

Maksym SłomskiSkomentuj
Tak wygląda drugi międzygwiezdny obiekt, który trafił do Układu Słonecznego
{reklama-artykul}
30 sierpnia rosyjsko-ukraiński astronom-amator Giennadija Borysow odkrył w Krymskim Obserwatorium Astronomicznym, z pomocą własnego teleskopu, obiekt znany obecnie pod nazwą C/2019 Q4 (Borisov). Dzięki późniejszym obserwacjom okazało się, że obiekt ten jest najpewniej kometą międzygwiezdną, czyli taką, która przybyła spoza Układu Słonecznego. Teraz, tydzień po ogłoszeniu odkrycia przez organizację Minor Planet Center, możemy ową kometę zobaczyć na zdjęciu.

Wspomniane zdjęcie zostało wykonane 10 września przez teleskop Bliźniak Północny (ang. Gemini North) Obserwatorium Gemini, około godziny 5:00 rano czasu lokalnego. Teleskopy tego obserwatorium należą do najbardziej zaawansowanych optycznych/podczerwonych teleskopów dostępnych dla astronomów.

kometa
Źródło: Obserwatorium Gemini

Jeżeli przyszłe obserwacje potwierdzą, że C/2019 Q4 (Borisov) jest obiektem międzygwiezdnym, będzie on drugim takim znanym ciałem. Pierwszym jest Oumuamua, który zauważono w 2017 roku. Naukowcy już zastanawiają się nad tym, w jaki sposób te dwa obiekty się od siebie różnią. Na zdjęciu C/2019 Q4 (Borisov) można dostrzec (słabo widoczne) komę oraz ogon, czego nie zaobserwowano w przypadku obiektu Oumuamua. Warto wspomnieć, że naukowcy nadal spierają się w sprawie, czy Oumuamua jest asteroidą czy też kometą. Zdaniem niektórych może on być pozostałością po komecie.

W tej chwili C/2019 Q4 (Borisov) znajduje się dość blisko Słońca, co mocno utrudnia jego obserwacje. Na szczęście Borysow zdołał zauważyć kometę jeszcze gdy ta dopiero zbliżała się do naszej gwiazdy. Gdy tylko C/2019 Q4 (Borisov) ponownie oddali się od Słońca, będzie można przyjrzeć mu się bliżej. Wtedy astronomowie wykorzystają większy zasób teleskopów, dzięki czemu być może uda się potwierdzić, czy obiekt faktycznie pochodzi spoza Układu Słonecznego, a także dowiedzieć się czegoś więcej o jego pochodzeniu.

Źródło: Obserwatorium Gemini

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.