Miliard sekund w przestrzeni kosmicznej
Miliard sekund na orbicie to niesamowity kamień milowy w historii Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Obserwatorium to zostało wystrzelone z powierzchni Ziemi 24 kwietnia 1990 roku, przez prom kosmiczny Discovery, w ramach misji STS-31. Pierwsze światło zarejestrowało ono zaś 20 maja tego samego roku – dzień ten zapoczątkował nową erę w dziejach astronomii.
Na przestrzeni niemal 32 lat Kosmiczny Teleskop Hubble’a zaobserwował co najmniej kilkadziesiąt tysięcy różnych obiektów. Podziwiając Wszechświat na przestrzeni lat, w zakresie bliskiej podczerwieni, światła widzialnego i ultrafioletu, zebrał on naprawdę niewyobrażalną ilość danych. Co jednak ciekawe, nie byłoby to możliwe, gdyby w latach 1993-2002 nie przeprowadzono pięciu misji serwisowych z udziałem astronautów.
Here’s an iconic milestone for an iconic mission: @NASAHubble officially passes the one-billion second mark in space! In case you don’t have a calculator handy that’s 31+ years of changing how we see and understand our universe. Follow all things Hubble: https://t.co/BxBF2AJzZE pic.twitter.com/Mf9e4BtA4H
— NASA 360 (@NASA360) January 6, 2022
Co takiego osiągnięto dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Hubble’a? Na przykład obliczono przybliżony wiek Wszechświata, tempo rozszerzania się Wszechświata, odkryto piąty księżyc Plutona, wykryto supermasywne czarne dziury w centrach większości dużych galaktyk, zbadano efekt soczewkowania grawitacyjnego, a także wykonano całe mnóstwo zapierających w piersiach zdjęć kosmosu.
„W trakcie ponad trzech dekad Kosmiczny Teleskop Hubble’a dostarczył nam przełomowych odkryć i kultowych zdjęć kosmosu.”, czytamy w oświadczeniu NASA.
No właśnie, Kosmiczny Teleskop Hubble’a wykonał wiele przepięknych zdjęć przeróżnych kosmicznych obiektów. Do najsłynniejszych należą fotografia przedstawiająca tak zwane Filary Stworzenia, czyli mgławicę Orzeł, czy też zdjęcie, na którym widać mgławicę Kraba.
Przyszłość kosmicznych obserwacji
A co takiego czeka Kosmiczny Teleskop Hubble’a dalej? Cóż, ostatnio coraz częściej doświadcza on problemów technicznych, ale NASA i ESA będą starać się, aby ten prowadził swoje obserwacje możliwie jak najdłużej. Na razie nie wiadomo jednak, jak długo ich wysiłki będą przynosić rezultaty – 5, 10 czy może 15 lat?
Na szczęście w kosmos wystrzelono już następcę Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, czyli Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Ten w tej chwili zmierza do punktu libracyjnego L2, skąd będzie prowadzić obserwacje Wszechświata w zakresie podczerwieni. Jestem niezwykle ciekawa, czy i on wytrwa przy realizacji swojej misji ponad 30 lat. Oby tak było.
Źródło: NASA, fot. tyt. NASA