Jedno ze zdjęć, które zostało skomponowane i udostępnione na Twitterze przez Gabriela Brammera wygląda niczym z filmu science-fiction. Na fotografii możemy zobaczyć galaktykę Messier 74 uchwyconą przez Webba w podczerwieni za pomocą instrumentu MIRI.
Zdjęć z Teleskopu Jamesa Webba będzie tylko więcej
Kompozycja stworzona przez Gabriela Brammera, to nic innego, jak 3 monochromatyczne obrazy zarejestrowane przez instrument MIRI znajdujący się na pokładzie JWST. Długość fal podczerwieni na fotografiach, to odpowiednio dokładnie 7,7, 10 oraz 11 mikrometrów. Fioletowe struktury, które możecie zobaczyć na zdjęciu, to nic innego, jak międzygwiezdny pył i cząsteczki węglowodorów (PAH).
fot. ESO/PESSTO
Dane zebrane przy pomocy Teleskopu Jamesa Webba są częścią badań PHANGS, które mają na celu lepsze zrozumienie życia gwiazd. Według Janice Lee z NOIRLab, Teleskop Jamesa Webba jest w stanie obserwować bez większych problemów różne cykle życia gwiazd, w ogromnej rozdzielczości. W przyszłości konstrukcja NASA ma zostać wykorzystana do lepszego poznania najwcześniejszych etapów życia gwiazdy oraz momentu jej śmierci. Naukowców interesuje jednak to, co dzieje się, kiedy gaz w przestrzeni kosmicznej zapada się, aby stworzyć nowe “życie”.
Musicie przyznać, że galaktyka Messier 74 i jej zdjęcie wykonane w podczerwieni naprawdę robi wrażenie.
Ciekawe jakie jeszcze fotografie będziemy mogli w tym roku zaobserwować za pośrednictwem Webba.
Źródło: Twitter / fot. NASA