Grzyb żywiący się whiskey
Hrabstwo Tennessee w Stanach Zjednoczonych nakazało firmie Jack Daniel’s natychmiastowe wstrzymanie budowy kolejnego budynku służącego przechowywaniu beczek z whiskey. Plany firmy dotyczące budowy beczkarni rozgniewały okolicznych mieszkańców, których domy i nieruchomości już teraz są pokryte czarnym „grzybem whisky”, który żywi się odparowanym alkoholem. Jego rozrost jest wręcz niemożliwy do opanowania. Niszczeją nie tylko nieruchomości, ale również drzewa i inne rośliny.
Grzyb Baudoinia compniacensis rośnie na zewnętrznych powierzchniach wystawionych na działanie oparów etanolu. Jeden z okolicznych mieszkańców przekazał w rozmowie z Business Insider, że usuwanie grzyba ze ścian zewnętrznych budynku kosztuje go rocznie 10000 dolarów.
Nie przegap: Grzyby z The Last of Us coraz groźniejsze dla ludzi
„Jestem bardzo zaniepokojony. Moja żona ma problemy z oddychaniem. Jeden z sąsiadów zachorował na raka” – powiedział Insiderowi.
Głównymi żądaniami społeczności są system filtracji powietrza, który mógłby blokować emisję etanolu, co powstrzymałoby rozprzestrzenianie się grzyba, oraz badanie wpływu alkoholu na środowisko oraz mieszkańców.
Jack Daniel’s przekazał wcześniej dziennikarzom, że „firma spełnia wszystkie lokalne, stanowe i federalne przepisy dotyczące projektowania, budowy i pozwoleń na przechowywanie beczek z alkoholem”.
Źródło: YouTube