Geminidy – co to takiego?
Geminidy to rój meteorów, którego orbita przecina się z orbitą Ziemi. Dzięki temu każdego roku w grudniu jego drobinki materii i pyłu dostają się do atmosfery naszej planety, powodując zjawisko tak zwanych „spadających gwiazd”.
Podejrzewa się, na co z resztą istnieją dowody, że ciałem, z którego rój Geminidów pochodzi, to planetoida (3200) Phaeton. Jest to obiekt dość nietypowy. Uważa się bowiem, że Phaeton to odewoluowane jądro starej komety. Odewoluowane, bo planetoida zbliża się do Słońca na odległość tak małą (najmniejszą spośród wszystkich znanych planetoid), że jej powierzchnia rozgrzewa się do temperatury uniemożliwiającej przetrwanie lodu, którego sublimacja tworzy warkocze komet. Obserwacje pokazały jednak, że Phaeton posiada warkocz pyłowy. Taki warkocz powstaje, gdy ogrzewanie powierzchni powoduje naprężenia termiczne kruszące skały. To właśnie skały, które dotychczas odkruszyły się od planetoidy (3200) Phaeton, najpewniej tworzą rój Geminidów.
Ale skąd w ogóle nazwa Geminidy? Ma ona związek z faktem, że za każdym razem omawiany rój meteorów zdaje się nadlatywać z gwiazdozbioru Bliźniąt, którego łacińska nazwa to Gemini. Bliźnięta to jeden z bardziej charakterystycznych gwiazdozbiorów i rzecz jasna gwiazdozbiór zodiakalny.
Geminidy – kiedy i gdzie wypatrywać?
Rój Geminidów jest widoczny na polskim niebie od 4 do 17 grudnia. Jego maksimum przypada jednak na noc z 13 na 14 grudnia. Wtedy na niebie można zaobserwować nawet 120-130 „spadających gwiazd” na godzinę, i to gołym okiem.
Geminidów powinieneś wypatrywać na niebie w okolicy wspomnianego gwiazdozbioru Bliźniąt. Bardzo łatwo go znaleźć. Można wykorzystać do tego takie gwiazdy jak Syriusz w Wielkim Psie i Procjon w Małym Psie. Łuk przechodzący przez te obiekty wskazuje na Polluksa i Kastrora – najjaśniejsze gwiazdy gwiazdozbioru Bliźniąt. Zamiast tego wpierw można odnaleźć charakterystyczną konstelację Oriona. Linia utworzona z gwiazd Rigiel i Alnitak wskazuje na Polluksa, a z Mintaka i Betelgezy na Kastora. Odnalezienie gwiazdozbioru ułatwią Ci internetowe mapy nocnego nieba oraz takie programy jak Stellarium.
W nocy z 13 grudnia na 14 grudnia gwiazdozbiór Bliźniąt będzie przemieszczał się od północno-wschodniej części horyzontu, przez część południowo-wschodnią, a następnie południową, południowo-zachodnią, aż w końcu dotrze do zachodniej. Najpierw będzie widoczny nisko nad horyzontem. Do północy będzie unosił się coraz wyżej, by około 8:00 rano ponownie zacząć chować się za horyzont.
Pozycja, jaką gwiazdozbiór Bliźniąt przyjmie 13 grudnia około godziny 23:00. | Źródło: Stellarium
Zła wiadomość jest taka, że na maksimum roju Geminidów przypada pełnia Księżyca, która rozjaśni niebo. Na szczęście, „spadające gwiazdy” mimo to powinny być bardzo dobrze widoczne.
Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuku za to, aby do 17 grudnia, a zwłaszcza w nocy z 13 na 14 grudnia, sprzyjały warunki do obserwacji Geminidów. Oby niebo, a zwłaszcza w okolicy gwiazdozbioru Bliźniąt, nie było wiecznie zakryte chmurami.
Fot. tyt. Canva