Już dziś wystąpi obrączkowe i częściowe zaćmienie Słońca, również w naszym kraju
Jako mieszkańcy Ziemi jesteśmy w takiej pozytywnej sytuacji z punktu widywania zaćmień naszej gwiazdy, że możemy cieszyć się nawet całkowitym zaćmieniem Słońca, gdy wokół Księżyca widać tylko koronę Słoneczną. Dzieje się tak dlatego, że stosunek wielkości naszego jedynego naturalnego satelity oraz Słońca związany z ich oddaleniem od ziemi, sprawia wrażenie bardzo podobnej widocznej wielkości kątowej na niebie. W zasadzie przez nas obraz Księżyca przysłania całe Słońce poza warstwą koronną. No chyba, że mowa tak jak dziś o częściowej i obrączkowej wersji tego astronomicznego widowiska. Z racji wielkości planety, nie w każdym rejonie Ziemi Księżyc zasłania naszą dzienną gwiazdę w taki sam sposób.
Grafika NASA przedstawiająca pas dzisiejszego zaćmienia / Foto: NASA
Jak wyjaśnia na swojej stronie magazyn Urania wydawany przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne, początek zjawiska nastąpi około 11:38 (w Szczecinie czy Świnujściu, w których to miejscowości okolicach widok powinien być najlepszy), choć jego przebieg będzie się nieco różnił w zależności od konkretnej lokalizacji. Przykładowo w Warszawie zacznie się o 11:55 z maksimum o 12:54, a końcem godzinę później o 13:54. Im dalej na północ kraju mieszkamy (a może nawet akurat jesteśmy np. podczas podróży do Skandynawii), tym zdołamy ujrzeć większą część zakrycia Słońca przez nasz Księżyc.
Tabela z przebiegiem dzisiejszego zaćmienia Słońca dla przykładowych polskich miast / Foto: Urania
Jednak nawet będąc chociażby na Helu czy w Gdańsku i tak nie zaobserwujemy bardzo dużego zaćmienia. Tym razem natura nie jest tak łaskawa, tym bardziej dla rejonu Polski. Nie uda nam się nawet wersji obrączkowej tak jak można to zrobić w pewnych rejonach globu, a jedynie częściową. Dla Szczecina wartość zakrycia Słońca wyniesie niecałe 15 proc., a Rzeszów dozna mniej niż 6 proc., więc nie będzie znacznego przyciemnienia światła w trakcie dnia.
Jak oglądać zaćmienie Słońca, aby zapewnić bezpieczeństwo naszych oczu?
Jeśli macie półprofesjonalny czy amatorski teleskop, lunetę albo lornetkę, ale koniecznie zaopatrzone w odpowiednie filtry słoneczne, to tym lepiej dla was. To jedne z najlepszych metod na obserwację. Można też wyposażyć się w specjalne okulary wykorzystywane przy zaćmieniach albo folię mylarową.
Teoretycznie istnieją też bardziej kombinowane metody, ale widok przez zdjęcia rentgenowskie, płyty kompaktowe czy maski spawalnicze nie jest tak bezpieczny jak oficjalne sposoby i nie polecamy takich praktyk z racji możliwości uszkodzenia naszego wzroku. Najniebezpieczniejsze jest jednak bezpośrednie spoglądanie przez lornetkę, teleskop lub lunetę bez dedykowanych filtrów.
Jeśli nie macie dostępnych pod ręką żadnych z tych przyrządów, to pozostają do dyspozycji transmisje w sieci. Na pewno jedną z najlepszych będzie tradycyjnie udostępniało NASA czy wiele innych instytucji związanych z badaniem przestrzeni kosmicznej. Chcąc mieć widok bliski temu zza okna, można sięgnąć po przekaz nadawany przez Hevelianum w Gdańsku we współpracy z planetarium w Grudziądzu. Jeśli przegapicie okazję, to kolejne częściowe zaćmienie widoczne z terenu Polski (nawet większe) przypadnie na 25 października 2022 roku, więc nie będzie trzeba przesadnie długo czekać. Całkowite niestety będzie miało miejsce dopiero w 2075 roku, ale całkiem spore zaobserwujemy już w 2026 roku.
Zobacz również: Szaleńczy bieg. Nvidia GeForce RTX 3080 Ti i tłum klientów przed sklepem. Kolejka jak za PRL
Źródło: Urania / Foto tytułowe: Unsplash