Cieńszy niż ludzki włos, wytrzymalszy niż stal
Kolejny taki materiał to tak zwany borofen. Jest on wynikiem współpracy naukowców z Uniwersytetu Northwestern, Uniwersytety Florydy oraz Argonne National Laboratory, a po raz pierwszy zsyntetyzowano go w 2015 roku. Na przestrzeni lat borofen stał się nawet bazą dla innych nowatorskich materiałów, takich jak borosfera.
W skrócie, borofen, podobnie jak grafen, stanowi siatkę atomów o grubości jednego atomu, jednak w jego przypadku mowa o atomach boru, a nie węgla. Borofen charakteryzuje się wysoką wytrzymałością (200 razy większą niż stal) oraz elastycznością, dzięki czemu z jego użyciem można stworzyć na przykład baterie czy czujniki nowej generacji. Niemniej, materiał ten ma też swoje wady. Po pierwsze, trudno go wyprodukować. Po drugie, ten wchodzi w rekcje z powietrzem, szybko się utleniając, tracąc swoją stabilność i zmieniając kształt.
Nadzieja na horyzoncie
Na szczęście, twórcy borofenu zdołali obejść powyższe problemy. Produkując borofen na srebrnym podłożu, a następnie wystawiając go na działanie wodoru, stworzono nowy materiał, stanowiący złożony układ atomów boru i wodoru o grubości dwóch atomów. Wygląd jego struktury potwierdzono, sięgając i po symulacje komputerowe, i po skaningowy mikroskop tunelowy.
„Sam borofen jest problematyczny pod wieloma względami.”, powiedział Mark Hersam, profesor z Uniwersytetu Northwestern. „Gdy mieszamy borofen z wodorem, produkt ten staje się nagle znacznie stabilniejszy i atrakcyjniejszy do użytku w rozwijających się dziedzinach nanoelektroniki i informatyki kwantowej.”
Naukowcy wymieniają szereg dziedzin, w których borofen wyposażony w atomy wodoru mógłby zostać wykorzystany. Mają one bezpośredni związek z produkcją ogniw słonecznych, baterii i przeróżnych elektronicznych urządzeń. Jego właściwości podobno mogą być jednak szczególnie przydatne w optoelektronice. Kto wie, może za jego sprawą powstaną nowe, jeszcze bardziej zaawansowane matryce LED.
Czas pokaże, czy borofen doczeka się komercjalizacji i odniesie sukces. Liczę na to, że właśnie tak się stanie.
Źródło: Argonne National Laboratory, fot. tyt. Canva