Nowe badania malują przed nami nieoczekiwany obraz dziwnych kosmicznych sygnałów, które cyklicznie docierają do Ziemi – tak zwanych szybkich błysków radiowych (FRB). „Nasłuchując” takich sygnałów od 2007 roku, naukowcy odnaleźli jeden, który powtarza się dokładnie co… 157 dni.
Szybkie błyski radiowe – co to właściwie jest?
Szybkie błyski radiowe to krótkotrwałe, kilku-milisekundowe sygnały radiowe, które występują w dwóch wersjach – pojedynczych oraz powtarzających się. Na razie wiemy o nich bardzo, bardzo niewiele, a to dlatego, że jak wspomnieliśmy, odkryto je dopiero w 2007 roku. Nie ma nawet pewności w kwestii tego, co wytwarza te błyski. Różne hipotezy wskazują na gwiazdy neutronowe z silnym polem magnetycznym (magnetary), ciemną materię, czarne dziury, supernowe, a nawet… pozaziemskie cywilizacje.
Powtarzające się szybkie błyski radiowe (FRB) zaobserwowano dotychczas tylko kilka razy. Pierwotnie odkryto je przy pomocy sztucznej inteligencji, która przesiewała duże ilości teleskopowych danych. Niemniej, posłużyły one już jako narzędzie badawcze. Z ich pomocą udało się chociażby odnaleźć zaginioną materię Wszechświata.
Wszechświat daje o sobie znać
Nowo zidentyfikowany sygnał, obserwowany przez cztery lata z pomocą teleskopu Lovell w obserwatorium Jodrell Bank w Wielkiej Brytanii, jest rzecz jasna powtarzającym się szybkim błyskiem radiowym, jako że zaczyna docierać do Ziemi regularnie, co 157 dni. Potem przez 90 dni jest aktywny, a przez kolejne 67 trwa przerwa w „transmisji”.
Źródło omawianego sygnału, określane jako FRB 121102, zlokalizowane jest w galaktyce karłowatej położonej jakieś 3 miliarda lat świetlnych z dala od Ziemi. Oczywiście, nie jest jasne, co dokładnie tym źródłem jest. Dlatego że cykl błysku jest niespodziewanie długi, skłania do podejrzeń, że jego źródłem może być obiekt taki jak gwiazda neutronowa, orbitujący wokół obiektu mu towarzyszącego i wyrzucający promieniowanie radiowe w kierunku Ziemi tylko podczas fragmentu swojego pojedynczego orbitalnego obiegu.
Potencjalne źródło nowo zidentyfikowanego powtarzającego się FRB (oznaczone barwą jasnoniebieską) oraz obiekt mu towarzyszący (oznaczony barwą różową). Wizja artysty. | Źródło: Uniwersytet Manchesterski/ Kristi Mickaliger
Warto przypomnieć, że jeden z poprzednich zarejestrowanych powtarzających się szybkich błysków radiowych – FRB 180916.J0158+65, cechował się 16-dniowym cyklem, składającym się na 4 dni aktywności i 12 dni „ciszy”. Jak twierdzą badacze, istnieje możliwość, że źródło tego sygnału jest zupełnie innym obiektem niż źródło tego 157-dniowego – ze względu na różnicę w długościach cykli. To powiedziawszy, źródłem jakiegokolwiek z nich raczej nie jest obca cywilizacja.
Jedno jest pewne – nasza wiedza na temat szybkich błysków radiowych wciąż jest wybrakowana i możemy poszerzyć ją tylko w jeden sposób – prowadząc dalsze obserwacje. Być może dzięki nim poznamy tajemnicę tego przedziwnego zjawiska.
Źródło: Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, fot. tyt. NASA/ Unsplash