Andrzej Sapkowski ogłosił światu dobrą nowinę. Okazuje się bowiem, iż kolejna książka należąca do wiedźmińskiego uniwersum zadebiutuje na rynku już w przyszłym roku. To już pewne, więc fani prozy polskiego pisarza mogą zacząć czekać. Zagraniczni czytelnicy będą musieli natomiast poczekać nieco dłużej, co zapewne niezbyt ich ucieszy. Okej, ale czego dokładnie się dowiedzieliśmy?
Andrzej Sapkowski wraca do pisania
Na początku sierpnia dawaliśmy Wam znać o trwających pracach nad tytułową książką. Wtedy jednak Andrzej Sapkowski był dosyć oszczędny w słowach i dał znać, że zamierza wydać tytuł w przeciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Nie padły wtedy jakiekolwiek szczegóły i fani byli zmuszeni do czekania na kolejne intrygujące doniesienia. Teraz dowiedzieliśmy się, iż pisarz faktycznie zamierza dać światu nową powieść na łamach przyszłego roku.
Informacja ta padła podczas rozmowy przeprowadzonej na wydarzeniu Comic Con we Wiedniu, gdzie autor był gościem specjalnym. Dał on znać, że ustalił z wydawcą przybliżony termin debiutu nowej książki. Pojawić powinna się ona na półkach już pod koniec 2024 roku. Konkretna data zostanie podana wkrótce, na razie musimy zadowolić się tą wieścią. To jednak nie wszystko.
Andrzej Sapkowski dał znać, iż zagraniczni czytelnicy będą musieli na tłumaczenie trochę poczekać. Przeczytają kolejną powieść dopiero na początku 2025 roku, więc zapewne kilka miesięcy po premierze na terenie naszego kraju. Jeśli wydaje Wam się, że te wszystkie wypowiedzi pisarza są zbyt normalne, to spokojnie – padły też niekoniecznie przyjemne zdania.
Twórca wiedźmińskiej sagi stwierdził bowiem, że twórcy serialu zmusili go do napisania kontynuacji, ponieważ „zrobili serial na podstawie jednego opowiadania”. Dobra, ale gdzie wzmianka o pieniądzach? Spokojnie, jej też nie zabrakło. Sapkowski nie narzeka na taki obrót spraw, ponieważ dzięki temu „przynajmniej ma na czynsz”.
Nie wiemy jednak jeszcze nic na temat fabuły nadchodzącej książki. Ma to być prequel lub sidequel oryginalnej historii, lecz są to informacje sprzed niemalże roku. Wszystko mogło się przez ten czas zmienić, choć zakładam, że powieści pisze się nieco dłużej. Chyba że jesteście Remigiuszem Mrozem.
Teraz pozostaje uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości i czekać na debiut kolejnych informacji odnośnie do nowego tworu Andrzeja Sapkowskiego.
Źródło: Gazeta.pl / Zdjęcie otwierające: zrzut ekranu z filmu Jak to się zaczęło? | Andrzej Sapkowski o Wiedźminie | Netflix na YouTube (@NetflixPolskaOfficial)