Oczywiście miło czasem poczytać o nadciągającej technologii samochodów elektrycznych, które kiedyś zastąpią prychające chmurami spalin samochody, ale co innego technologia rodem z s-f, a zupełnie inaczej sprawa wygląda gdy największy koncern paliwowy w Polsce zaczyna stawiać stacje dla samochodów na baterie. Co się dzieje?
Zapewne chodzi o to co zwykle. Kto pierwszy, ten lepszy, dlatego Orlen rozpoczął montaż ładowarek Supercharger przeznaczonych do elektrycznych samochodów marki Tesla. Gdzie powstaną pierwsze stacje? Na początek w Kostomłotach koło Wrocławia, i w Katowicach.
Oczywiście nikt nie spodziewa się kolejek, ale zdaje się, że właśnie wchodzimy w nową erę. Co ciekawe, Orlen nie jest osamotniony w swoich działaniach. Tesla Motors również buduje stację dla samochodów elektrycznych. Obiekt powstaje przy hotelu City Part Hotel & Residence w Poznaniu.
Aktualnie na świecie sprzedawanych jest około 300 tysięcy pojazdów elektrycznych rocznie, zaś światowa sieć punktów ładowania liczy już prawie 100 tysięcy obiektów, z czego w Europie dwadzieścia dwa tysiące.
Tesla Roadster. Foto: Tesla Motors Inc.Według ekspertów, w 2020 roku światowa sprzedaż w tym segmencie wyniesie 7 milionów samochodów rocznie, co stanowi 10% łącznej sprzedaży samochodów osobowych, a liczba punktów doładowań wzrośnie do kilku milionów.
Czy za dziesięć lat na opuszczonych stacjach benzynowych wyrośnie trawa? Tak raczej się nie stanie. Świat wciąż będzie opierał się na ropie i benzynie, bo to po prostu zbyt wielkie pieniądze, aby ich nie podnieść, ale technologia pojazdów elektrycznych będzie zapewne rozpychać się co raz mocniej.
Powstaną nowi liderzy, a czym będą mocniejsi, tym szybciej rozwinie się technologia i rynek. Kiedy? Orlen uważa chyba, że już wkrótce.
Źródło: wirtualnemedia