{reklama-artykul}
GoPro słynie z tego, że poza ceną samej kamery, użytkownik szybko wydaje drugie tyle na akcesoria. Niektóre są bardzo przydatne, np. różnego rodzaju uchwyty i mocowania, inne… mniej. Do której kategorii zaliczymy Birdie?Birdie
Projekt Birdie wystartował jako kampania crowdfundingowa na Indiegogo z początkiem tego roku. Pomysłodawcom bardzo szybko udało się zebrać wymaganą kwotę i projekt stał się rzeczywistością.
Zasada działania jest taka sama, natomiast kiedy Birdie wraz z zainstalowaną i włączoną kamerą spada w dół, wykonuje jednocześnie serię zdjęć, których w innym wypadku nie dałoby się zrobić, chyba że z pomocą drona.
GoPro słynie z tego, że poza ceną samej kamery, użytkownik szybko wydaje drugie tyle na akcesoria. Niektóre są bardzo przydatne, np. różnego rodzaju uchwyty i mocowania, inne… mniej. Do której kategorii zaliczymy Birdie?
Projekt Birdie wystartował jako kampania crowdfundingowa na Indiegogo z początkiem tego roku. Pomysłodawcom bardzo szybko udało się zebrać wymaganą kwotę i projekt stał się rzeczywistością.
Nowa przystawka do GoPro to właściwie solidna podstawa oraz kilka elastycznych ramion połączonych materiałem. Gadżet przypomina w pewnym sensie lotkę do badmintona, szczególnie kiedy znajduje się w powietrzu.
Zasada działania jest taka sama, natomiast kiedy Birdie wraz z zainstalowaną i włączoną kamerą spada w dół, wykonuje jednocześnie serię zdjęć, których w innym wypadku nie dałoby się zrobić, chyba że z pomocą drona.
I to już właściwie wszystko, oczywiście poza zapewnieniami pomysłodawców, którzy gwarantują, że użytkownik nie musi bać się uszkodzenia kamery lub tego, że podczas zabawy w morzu, zestaw zatonie.
Gadżet chroni kamerę przed ewentualnymi uszkodzeniami zaś lotki wystarczająco spowolniają lot GoPro, aby zdjęcia były udane. Lotka została wyceniona na 49 dolarów (ok. 190 zł), premiera już 24 października.
Źródło: sdcexec.com