Zakaz smartfonów w polskich szkołach? Podjęto finalną decyzję

Piotr MalinowskiSkomentuj
Zakaz smartfonów w polskich szkołach? Podjęto finalną decyzję

Zakaz smartfonów nie zostanie wprowadzony do polskich szkół. Informację o podjęciu ostatecznej decyzji udostępniła właśnie Monika Horna-Cieślak, obecna Rzeczniczka Praw Dziecka. Tym samym mamy do czynienia z zakończeniem niezwykle kontrowersyjnej dyskusji toczonej od dłuższego czasu. Polska nie dołączy więc do grona poszczególnych państw, które w przeciągu kilku ostatnich lat uniemożliwiły uczniom korzystania z mobilnych urządzeń posiadanych przez praktycznie każdego. Poznaliśmy również argumentację przemawiającą za absurdem wprowadzenia odpowiednich ograniczeń.

Zakaz smartfonów w polskich szkołach? Wiemy już wszystko

Smartfony tak naprawdę stanowią podstawowe wyposażenie większości osób na świecie (zwłaszcza tych młodych). Raczej trudno wyobrazić sobie, by ten stan rzeczy w przyszłości uległ jakiejkolwiek zmianie. Dlatego też ograniczanie dostępu do mobilnych sprzętów brzmi niezwykle absurdalnie, co zresztą regularnie pojawia się w dyskusjach dotyczących zakazu obecnego już w przynajmniej kilku państwach na świecie. Skuteczniejsze ma okazać się przygotowywanie m.in. specjalnych materiałów edukacyjnych.

Jeśli chodzi o nasz kraj, to gorąca dyskusja rozpoczęła się w marcu bieżącego roku. Wtedy też przedstawiciele Instytutu Spraw Obywatelskich wystosowali apel do stosownych ministerstw. Domagali się wtedy, by zakaz smartfonów został wprowadzony do polskich szkół? Głównymi argumentami było uzależnianie młodych ludzi oraz przyczynianie się do pogłębiania problemów z koncentracją czy utrzymaniem uwagi. Tego samego zdania są również członkowie UNESCO wskazujący na upośledzenie relacji społecznych spowodowane nadmiernym używaniem telefonów.

Cyfrowy postęp rzecz jasna jest swego rodzaju zagrożeniem, dlatego władze wielu krajów stoją przed trudnym zadaniem polegającym na zminimalizowaniu skutków dynamicznego rozwoju technologii. Podczas ostatniej edycji wydarzenia Campus Polska przyszłości wypowiedział się nawet sam Donald Tusk, szef polskiego rządu. Dał on znać, że wciąż nie wiadomo, „co będzie z naszymi dziećmi, które poddane są dzisiaj wielogodzinnemu treningowi przez telefon komórkowy czy internet”.

Obecnie jest jednak za wcześnie, by wprowadzić zakaz smartfonów do polskich szkół. Brak planów implementacji takiego prawa potwierdziła Monika Horna-Cieślak w rozmowie z PAP. Rzeczniczka Praw Dziecka twierdzi, że komórki przecież magicznie nie znikną, więc kluczowy jest aspekt edukacyjny – nie tylko wśród najmłodszych, ale i dorosłych, którzy nie zawsze rozumieją cyfrowy świat. Władze chcą też na ten temat rozmawiać również z dziećmi oraz ich nauczycielami i rodzicami – wtedy łatwiej będzie o dojście do jakiegokolwiek kompromisu.

Ministerstwo jest tego samego zdania

Zapytana o zdanie Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceministra edukacji, także uspokaja mieszkańców naszego kraju. Obecnie nie będzie żadnego zakazu, a jedynie rozmowy o zagrożeniach i ewentualnych rozwiązaniach obecnych czy nadciągających problemów. Nadchodzą również specjalne programy wsparcia dla higieny cyfrowej obejmujące chociażby profilaktykę zdrowia psychicznego. Chodzi bowiem o wprowadzenie zmian, które docelowo zyskają przychylność społeczeństwa.

Zakaz smartfonów w szkołach na razie więc nie nadejdzie. Polscy uczniowie mogą głęboko odetchnąć, lecz mimo wszystko pozostaje mieć nadzieję, że wkrótce rozpocznie się wdrażanie stosownych programów edukacyjnych.

Źródło: Polska Agencja Prasowa (PAP) / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@lukeporter)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.