ChatGPT uruchomiony na kalkulatorze. Tego jeszcze nie widziałeś

Piotr MalinowskiSkomentuj
ChatGPT uruchomiony na kalkulatorze. Tego jeszcze nie widziałeś

Jeden z twórców internetowych postanowił zrealizować nietypowy projekt z wykorzystaniem usługi ChatGPT – uruchomił ją na popularnym modelu kalkulatora graficznego. Najpierw jednak zmuszony był do przeprowadzenia wielu modyfikacji urządzenia, by ten w ogóle mógł wykorzystać najbardziej istotne funkcjonalności zaawansowanego asystenta. Przedsięwzięcie zakończyło się jednak sukcesem.

ChatGPT nie tylko na smartfonach i komputerach

Sztuczna inteligencja stała się powszechnie dostępna i raczej mało kto ma co do tego jakiekolwiek wątpliwości. Zaawansowane narzędzia są w zasięgu ręki każdej osoby korzystającej z internetu. Wystarczy odwiedzić szereg darmowych witryn i rozpocząć rozmowę z coraz mądrzejszymi modelami AI. Nie można również zapominać o wielu popularnych aplikacjach regularnie otrzymujących aktualizacje, które wprowadzają nowości automatycznie wykonujących szereg akcji zamiast użytkowników.

Twórca internetowy ChromaLock od przynajmniej kilku lat publikuje materiały poświęcone realizacji przedziwnych i niezwykle kreatywnych projektów. Jego najnowsze przedsięwzięcie dotyczy sztucznej inteligencji, a konkretnie – wykorzystania kalkulatora graficznego TI-84 do uruchomienia na nim popularnej usługi ChatGPT. Cały proces był jednak nieco bardziej skomplikowany niż pobranie i zainstalowanie aplikacji.

Modder zmuszony był do niemalże całkowitego przeprojektowania analogowego urządzenia. Dopiero wtedy AI miała prawo zadziałać na popularnym modelu kalkulatora. Niezbędne okazało się więc wykonanie ogromnej ilości pracy – rezultat wraz z opisem całego procesu zobaczycie na łamach poniższego materiału wideo.

Proces długi, skomplikowany, ale wart poświęcenia

Pierwszym i najważniejszym krokiem okazało się zmodyfikowanie sprzętu tak, by można było za jego pośrednictwem połączyć się z siecią. Wtedy przyszedł czas na pobranie stosownej wersji asystenta oraz przypisania przycisków i dokonania dalszych zmian. Twórca przetestował nawet działanie swojego projektu – zdaje on egzamin nawet lepiej niż początkowo zakładano. Nikt raczej nie podejmie się realizacji podobnego przedsięwzięcia, by wykorzystać kalkulator do oszukiwania na testach itd.

Trzeba bowiem stworzyć niestandardową płytę główną, użyć mikrokontrolera i przy okazji posiadać ogromną wiedzę specjalistyczną. Osobiście podziwiam takie osoby i obstawiam, że wielu ludzi także ogląda podobne materiały z otwartą buzią.

Źródło: YouTube (@ChromaLock) / Zdjęcie otwierające: YouTube (@ChromaLock)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.